Zdjęcie: Wikipedia
28-06-2024 08:00
Premier Estonii Kaja Kallas potwierdziła, że została nominowana na stanowisko Wysokiego Przedstawiciela Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa. Pisząc w mediach społecznościowych, Kallas powiedziała, że jest "zaszczycona" nominacją na najwyższe stanowisko w polityce zagranicznej bloku, dodając: "Wasze zaufanie wiele znaczy".
Kallas powiedziała, że jej głównym celem będzie praca nad osiągnięciem jedności UE, ochrona interesów i wartości UE oraz budowanie globalnego partnerstwa. "Europa powinna być miejscem, w którym ludzie są wolni, bezpieczni i zamożni. Moja praca była i nadal będzie kierowana tymi celami" - napisała premier.
Parlament Europejski będzie prawdopodobnie głosował nad nominacjami w lipcu. Jeśli von der Leyen zdobędzie niezbędną liczbę głosów, aby zostać przewodnicząca na drugą kadencję, nowa Komisja Europejska powinna objąć urząd około 1 listopada. Aby objąć tę funkcję, Kallas będzie musiała zrezygnować ze stanowiska premiera Estonii. Według Kallas do swojego zespołu wybierze wielu ludzi z Estonii, a szef biura na pewno również będzie pochodził z Estonii. Odmówiła jednak podania nazwisk.
Ta decyzja po miesiącach spekulacji rozpocznie także nową walkę polityczną, nie tylko w łonie koalicji rządowej. W czasie konferencji prasowej premier Kallas zapowiedziała zwołanie walnego zgromadzenia Partii Reform. „Zaproponowałam nadzwyczajne posiedzenie zarządu Partii Reform w celu zwołania walnego zgromadzenia, które dokona wyboru nowego przewodniczącego partii. Jeżeli nowy przewodniczący zostanie wybrany, będzie on mógł także utworzyć nową koalicję, a następnie zrezygnuję ze stanowiska premiera” – powiedziała Kallas. Jego zdaniem walne zgromadzenie mogłoby odbyć się 14 lipca. Do tej pory media mówiły o dwóch kandydatach na przewodniczącego partii: Hanno Pevkurze i Kristen Michal.