Zdjęcie: Pixabay
13-07-2022 08:31
Trzydzieści trzy procent Estończyków uważa się za klasę średnią, co jest wielkością o 4 procent wyższą niż w 2018 roku, jak wynika z badania Swedbank. Mari-Liis Jääger, szefowa instytutu finansów w Swedbank Estonia, powiedziała, że 51 procent respondentów w niedawnym badaniu Norstat uważa się za niższą klasę średnią.
"Zachęcające jest to, że odsetek osób najbardziej potrzebujących Estończyków zmniejszył się z 14 do 10 procent. Wzrósł jednak udział osób starszych, w tym kobiet" - powiedziała Jääger. "Dorośli w wieku od 18 do 34 lat częściej identyfikują się jako klasa średnia lub zamożna" - powiedziała Jääger, podczas gdy osoby w wieku od 50 do 70 lat częściej uważają się za niższą klasę średnią lub biedną. W badaniu, respondenci oszacowali dochód klasy średniej na poziomie od 1.800 do 2.400 euro. Jednak rzeczywisty średni dochód w Estonii wynosi od 700 do 1.700 euro.
Tymczasem według estońskich ekspertów ekonomicznych, w ciągu najbliższego pół roku, z powodu wojny na Ukrainie gospodarka estońska wyhamuje. "Wzrost gospodarczy spowolni, ceny detaliczne będą nadal rosły i nastąpi pogorszenie możliwości eksportu i importu", powiedziała dyrektor Estońskiego Instytutu Badań Gospodarczych (EKI) Marje Josing. "Nie jesteśmy całkiem w trakcie kryzysu gospodarczego lub spadliśmy na dno, ale wciąż jesteśmy w fazie spadku i zmierzamy teraz w kierunku kryzysu" - powiedziała Josing. Instytut uważa, że konsumpcja spadnie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ze względu na spadające płace, wysoką inflację i rosnące ceny energii. Inwestycje również będą się kurczyć.
Ceny w tygodniowym estońskim koszyku żywnościowym EKI wzrosły w drugim kwartale o 8,9 procent. W czerwcu wyniosły one 95,93 euro, o 7,84 euro drożej niż w marcu. W porównaniu z czerwcem 2021 r. był on droższy o 17,9 procent, czyli 14,55 euro. Największe wzrosty zanotowały ceny jaj, mąki, mięsa i mięsa mielonego oraz cukru.