Zdjęcie: Wikipedia
15-12-2022 12:30
Pogłoski o możliwej rezygnacji ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa to plotki, powiedział rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Zaapelował o traktowanie tych doniesień "tak, jak na to zasługują". Pogłoski o rezygnacji Ławrowa ze względu na stan zdrowia pojawiły się ostatnio na rosyjskich kanałach społecznościowych, podchwyciły je także główne media rosyjskie.
Według źródeł, po incydencie na Bali minister rzekomo przeszedł komisję lekarską, która stwierdziła "problemy zdrowotne i konieczność przestrzegania spokojnego trybu pracy". Według tych wiadomości najbardziej prawdopodobnym następcą jest Michaił Gałuzin, ale dyskutuje się także o ewentualnym przeniesieniu do MSZ Siergieja Naryszkina, dyrektora rosyjskiego wywiadu zagranicznego.
Michaił Gałuzin ma 62 lata, ukończył MSU Instytut Studiów Azji i Afryki w Moskwie, rozpoczął karierę dyplomatyczną w 1983 roku, dotąd był ambasadorem Rosji w państwach Oceanii i Azji Płd-Wsch., m.in. w Indonezji.. Ostatnio zajmował stanowisko ambasadora Rosji w Japonii, jednak po zaostrzeniu stosunków z tym państwem, w listopadzie został odwołany i desygnowany na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych i sekretarza ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, gdzie zastąpił ministra Andrieja Rudenkę.
Wiadomości o możliwej rezygnacji Ławrowa z funkcji ministra spraw zagranicznych pojawiały się w ostatnich latach kilkakrotnie. Również w marcu 2018 roku Peskow radził nie zwracać uwagi na "spekulacyjne" doniesienia, że Ławrow nie wejdzie w skład kolejnego rządu.