Zdjęcie: Pixabay
05-09-2023 08:12
Szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach uważa, że białoruscy i rosyjscy sportowcy, którzy nie wspierają wojny, powinni mieć możliwość udziału w igrzyskach olimpijskich. Bach powiedział, że decyzja w sprawie dopuszczenia lub niedopuszczenia sportowców do igrzysk olimpijskich raczej nie zostanie podjęta w najbliższej przyszłości.
„Nie sądzę, że ostateczna decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych dni. Myślę, że macie jasny obraz naszych zaleceń: żadnych drużyn, hymnów, barw, żadnej tożsamości narodowej w stosunku do Rosji i Białorusi. Z drugiej strony zapewnienie sportowcom, którzy nie wspierają wojny i nie są związani z wojskiem ani innymi służbami Rosji czy Białorusi, możliwości rywalizacji jako indywidualni i neutralni sportowcy, a nie jako przedstawiciele swoich krajów” – powiedział Bach. Przypomnijmy, że MKOl nie podjął jeszcze decyzji w sprawie dopuszczenia Białorusinów i Rosjan na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku.
Tymczasem podczas obrad na Grenlandii, Komitety Olimpijski i Paraolimpijski krajów nordyckich sprzeciwiły się dopuszczeniu białoruskich i rosyjskich sportowców do zawodów międzynarodowych, w tym igrzysk olimpijskich. Oświadczenie zostało podpisane przez Komitety Olimpijskie i Paraolimpijskie krajów nordyckich, krajowe federacje sportowe Danii, Finlandii, Islandii, Norwegii, Szwecji, Grenlandii, Wysp Owczych i Wysp Alandzkich. Jak wiadomo także komitety sportowe państw bałtyckich są przeciwne udziałowi białoruskich i rosyjskich sportowców w olimpiadzie.
Z kolei Międzynarodowa Federacja Pływacka zezwoliła białoruskim i rosyjskim sportowcom na udział w zawodach pod jej patronatem, jednak muszą występować pod neutralną flagą. Sportowcy zostaną dopuszczeni do udziału w zawodach, jeśli spełnią szereg wymagań, w tym nie mają kontraktów z białoruskimi lub rosyjskimi siłami zbrojnymi lub agencjami bezpieczeństwa, nie wspierają wojny na Ukrainie, nie wypowiadali się ani nie pisali w mediach społecznościowych na temat wojny, nie brali udziału w działaniach prowojennych, nie nosili symboli wojennych.