Zdjęcie: Pixabay
29-11-2023 08:49
Zjazd deputowanych Gagauzji wszystkich szczebli, który miał odbyć się 9 grudnia, został przełożony na czas nieokreślony. Decyzja ta została podjęta na wczorajszym posiedzeniu Zgromadzenia Ludowego Gagauzji. „Termin ustalimy później, w styczniu” – powiedział przewodniczący Zgromadzenia Ludowego Gagauzji Dmitrij Konstantinow. Sytuacja powtarza się, gdyż warto przypomnieć, że również rok temu samorząd autonomii odwołał zjazd.
Ostatni zjazd deputowanych Gagauzji wszystkich szczebli odbył się w maju tego roku. Na spotkaniu omawiano sytuację w autonomii i relacje z władzami centralnymi. Uczestnicy kongresu oskarżyli Partię Akcji i Solidarności (PAS) oraz prezydent Maię Sandu o eskalację sytuacji, prowokowanie konfliktów i dzielenie społeczeństwa. Zjazd przyjął wtedy uchwałę zawierającą rygorystyczne wymagania wobec władz centralnych.
Jednak także warto przypomnieć, że jeszcze na początku października tego roku, miejscowi deputowani zapowiadali różne scenariusze. W sierpniu Dmitrij Konstantinow sugerował, że kongres gagauskich deputowanych wszystkich kadencji może omówić kwestię ogłoszenia Gagauzji republiką. "Dziś nie możemy pozostać na uboczu. Musimy stanąć w obronie autonomii, naszego narodu, naszej baszkan i przewodniczącego Zgromadzenia Ludowego Gagauzji. Władze Mołdawii nie uznają ani baszkan, ani przewodniczącego. To pokazuje, że władze nie uznają ani autonomii, ani mieszkańców" - mówił z kolei na początku października lokalny samorządowiec Iwan Kylczik.
Jednak od tamtych chwil nastąpiły ważne zmiany w Mołdawii, której rządowi wyraźnie udało się opanować najtrudniejszą sytuację, tak poprzez sądową delegalizację struktur prorosyjskiej partii Sor, jak i znacząco utrudnić ich działalność destabilizacyjną. Pewną rolę pełni też odmowa podpisania przez prezydent Sandu rozporządzenia w sprawie zasiadania w mołdawskim rządzie baszkan Gagauzji. Wciąż też trwa dochodzenie w sprawie możliwości fałszowania wyborów w autonomii.