Zdjęcie: Wadim Krasnosielski fot. president.gospmr.org
10-03-2023 10:44
Wczoraj lider Naddniestrza Wadim Krasnosielski odniósł się do informacji o rzekomym zamachu terrorystycznym, który miał być przygotowywany w Tyraspolu i który według informacji Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) Naddniestrza został udaremniony.
Krasnosielski powiedział, że atak przygotowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Według niego ofiarami ataku mieli być urzędnicy i okoliczni mieszkańcy. Stwierdził, że samochód wypełniony materiałami wybuchowymi miał eksplodować w zatłoczonym miejscu. Krasnosielski poinformował, że sześciu organizatorów udaremnionego aktu terrorystycznego zostali złapani na gorącym uczynku. Lider Naddniestrza dodał, że przygotowywane jest oświadczenie skierowane do wszystkich członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, formatu 5+2 i OBWE: "Będziemy wzywać ich do przyjrzenia się tej sytuacji i zapewnienia nam bezpieczeństwa".
Z kolei SBU stwierdziło, że uważa to „wyłącznie za prowokację zorganizowaną na Kremlu”. Przedstawiciele resortu uważają, że Rosja dąży do „podważenia sytuacji na terytorium faktycznie okupowanym i kontrolowanym przez nią”, zarzucając to Ukrainie. Premier Mołdawii Dorin Recean powiedział, że nie ma informacji o przygotowaniu takiego ataku terrorystycznego.
O śladzie rosyjskiej prowokacji mówią także reakcje prorosyjskich polityków w Mołdawii. Były prezydent Mołdawii Igor Dodon skomentował rosyjskiej agencji TASS informacje o rzekomym przygotowaniu zamachu terrorystycznego w Naddniestrzu. Stwierdził, że ta wiadomość „niepokoi” i wezwał władze do podjęcia działań.
"Przypomnijmy, że Naddniestrze w ciągu ostatnich miesięcy kilkukrotnie "łapało" już różnego typu "agentów" ukraińskich czy mołdawskich, szykujących ponoć te czy inne działania dywersyjne. Nigdy jednak nie przedstawiło wiarygodnych dowodów na to, że osoby te faktycznie miały takie plany, ani że działały na polecenie służb." - komentował Kamil Całus, ekspert OSW.