geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Nowych 37 ułaskawionych i nowych 22 więźniów - obraz ułaskawień Łukaszenki

Andrzej Widera

17-09-2024 08:05


Wczoraj białoruskie media opozycyjne obiegła informacja o nowym "akcie łaski" Łukaszenki. Warto jednak przyjrzeć się bliżej ile warte są te akty propagandy, które niosą wolność jednym, ale jednocześnie przynoszą uwięzienie kolejnym Białorusinom, którzy oskarżani są za szereg przestępstw, które w każdym innym państwie uznano by za niedorzeczne.

Wczoraj Łukaszenka podpisał dekret ułaskawiający 37 osób skazanych za „przestępstwa o charakterze ekstremistycznym”. Określono to „gestem humanizmu ze strony państwa wobec tych, którzy się potknęli” w przeddzień dzisiejszego Dnia Jedności Narodowej, który od niedawna przypada w niu 17 wrzesnia, czyli wkroczenia Armii Czerwonej na wschodnie Kresy II Rzeczpospolitej. Znów media państwowe podkreślają, że wśród ułaskawionych jest sześć kobiet, a część zwolnionych cierpi na choroby przewlekłe, jest niepełnosprawna lub są emerytami. „Wszyscy okazali skruchę i poprosili o możliwość powrotu do wolności i prowadzenia zgodnego z prawem trybu życia. Petycje skazanych były dalej badane przez Komisję, na której czele stał prokurator generalny Andriej Szwed ” - podają te media.

Jeżeli te liczby się potwierdzą, to w w wyniku tegorocznych czterech takich "ułaskawień" Łukaszenki, miałoby wyjść z więzień łącznie 115 osób.  „Dziś dowiedzieliśmy się o zwolnieniu kolejnych 37 więźniów politycznych. Cieszę się z każdej rodziny, która po tak ciężkich próbach otrzyma długo oczekiwane szczęście bycia razem... od kilku miesięcy z rzędu widzimy, że ludzie są zwalniani z więzienia przed upływem terminu. To kroki w dobrym kierunku” - powiedziała Swiatłana Cichanouska.

Podkreśliła, że „zwolnienia muszą być kontynuowane”, ponieważ obecnie w białoruskich więzieniach przebywa „co najmniej 120 osób, które otrzymały wyroki powyżej 10 lat - tylko za to, że miały odwagę zabrać głos i bronić swojego stanowiska”.Jest przekonana, że uwalniając niektórych więźniów politycznych, „reżim próbuje stworzyć iluzję, rzekomo uwalniając "przestępców"”. „Co to za jedność narodu, kiedy od półtora roku nie słyszymy o Marii Kalesnikowej czy Mikołaju Statkiewiczu, Igorze Łosiku czy Siarhieju Cichanouskim, a laureat Nagrody Nobla Aleś Bialacki nie otrzymuje leków? A matka dwóch synów, Polina Szarendo-Panasiuk, nadal jest torturowana w więzieniu” - powiedziała Cichanouska.

" Nie można ułaskawić ludzi, którzy nie są niczemu winni... Po drugie, ważne jest, aby ludzie wyszli z więzienia, ale ci ludzie są na wolności bardzo warunkowo, w stanie poważnie ograniczonych praw i pod stałą kontrolą organów bezpieczeństwa. Pozostają represjonowani” - powiedział Paweł Łatuszka, zastępca Cichanouskiej w ZGP.  Podkreślił, że po „ułaskawieniu” niektórych z nich, reżim Łukaszenki wsadził innych Białorusinów za kratki i wszczął setki kolejnych spraw karnych. Oznacza to, że represje reżimu nie ustały, a jedynie się nasilają. Tymczasem działacze organizacji na rzecz praw człowieka "Wiasna" uznali kolejne 22 osoby za więźniów politycznych.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024