Zdjęcie: Pixabay
13-09-2023 10:37
Widać pewną niekonsekwencję w kwestii stosowania nowych sankcji granicznych nałożonych przez Unię Europejską wobec Rosji. Pomimo wyjaśnień Komisji Europejskiej na temat stosowania przepisów dotyczących sankcji fińskie służby celne oświadczyły, że nie będą konfiskować samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi.
Jednocześnie litewskie służby celne zrobiły wyjątek dla Rosjan podróżujących tranzytem do Królewca. „Samochody zarejestrowane w Rosji muszą zostać skonfiskowane, jeśli wjadą na Litwę, a kontrolę tę zapewnią organy celne, ponieważ taka jest ich funkcja, taka jest praca i odpowiedzialność organów celnych” – stwierdziła minister spraw wewnętrznych Litwy Agne Bilotaite. Od wtorku rano do środy rano celnicy nie wpuścili na Litwę 19 samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi.
Zgodnie z wyjaśnieniami KE przedstawionymi pod koniec ubiegłego tygodnia, samochody zakupione lub zarejestrowane w Rosji nie mogą wjechać do Unii Europejskiej. W dokumencie wskazano m.in., że zakaz obejmuje także rzeczy osobiste – litewscy politycy twierdzą, że zwrócili się do KE o dodatkowe wyjaśnienia w sprawie tego ostatniego zakazu.
„Samochody z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi nadal mogą wjeżdżać do Finlandii. Jeśli zostanie podjęta inna decyzja, ogłosimy ją z wyprzedzeniem” – powiedziała z kolei Pia Sarivaara, szefowa departamentu ds. sankcji fińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Tymczasem od godziny 10:00 w środę Estonia wprowadziła zakaz wjazdu pojazdów silnikowych z tablicami rejestracyjnymi Federacji Rosyjskiej od strony granicy zewnętrznej do Estonii, ponieważ wchodzą one w zakres sankcji. Natomiast od wtorku 12 września wobec osób posiadających pojazdy zarejestrowane w Federacji Rosyjskiej obowiązuje zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej (UE) przez łotewsko-rosyjskie i łotewsko-białoruskie przejścia graniczne – wynika z informacji Urzędu Skarbowego (VID) oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych Łotwy.
Aktualizacja godz. 12:40
Jak się okazuje, wczoraj wieczorem Komisja Europejska złagodziła interpretację zakazu. W nowej wersji stwierdza się, że kraje UE powinny „każdy przypadek rozpatrywać osobno”. Zdaniem autorów dokumentu szczególną uwagę należy zwrócić na transport samochodowy, aby zapobiec obchodzeniu sankcji.