Zdjęcie: Pixabay
18-03-2024 08:40
Wczoraj media naddniestrzańskie poinformowały o eksplozji i pożarze na terenie jednostki wojskowej w Tyraspolu. Miało tam dojść do ataku dronem na stojący od wielu lat i niesprawny śmigłowiec typu Mi-8. W reakcji na te doniesienia, mołdawskie Biuro Reintegracji stwierdziło, że nie potwierdza incydentu, nazywając go „próbą wywołania strachu i paniki w regionie”.
Biuro zauważyło również, że skontaktowało się z innymi instytucjami i zapoznało się ze zdjęciami i filmami z miejsca zdarzenia w Tyraspolu. „Po przejrzeniu materiału wideo i podzieleniu się informacjami stwierdzamy, że incydent ten stanowi próbę wywołania strachu i paniki w regionie. Sprzęt wojskowy pokazany na nagraniu nie działa od kilku lat” – podał departament. „Władze Mołdawii, które są w kontakcie ze stroną ukraińską, nie potwierdzają żadnego ataku na region Naddniestrza” – podsumowało biuro.
Warto zauważyć, że ta próba prowokacji odbywała się w momencie jeszcze trwających w Naddniestrzu "wyborów" rosyjskich, gdyż przypomnijmy, że mimo ogłoszonego zakazu władz Mołdawii, otwarto sześć lokali wyborczych do obsługi głosowania. W minionym tygodniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii wezwało na konsultacje ambasadora Rosji w Kiszyniowie Olega Wasniecowa, któremu wyrażono dezaprobatę w związku z decyzją Ambasady Rosji o otwarciu lokali wyborczych na terenie Naddniestrza.
Zresztą sprawa ta ma jeszcze jeden wymiar. Mało znana, Narodowa Partia Mołdawii, na czele której stoi Dragos Galbur, wezwała władze Mołdawii do wydalenia z kraju ambasadora Rosji. Formacja była oburzona decyzją władz rosyjskich o otwarciu lokali wyborczych w celu głosowania w wyborach prezydenckich w regionie Naddniestrza bez zgody rządu Mołdawii. „Narodowa Partia Mołdawii zdecydowanie potępia prowokacyjne działania Rosji i uważa je za obrazę suwerenności i niepodległości Mołdawii. Z tego powodu wzywamy władze centralne do podjęcia zdecydowanych działań i natychmiastowego wydalenia z kraju ambasadora Rosji Olega Wasniecowa. Nadszedł czas, aby pokazać, że nie będziemy już tolerować takich naruszeń i jesteśmy zaangażowani w ochronę interesów narodowych” – powiedział Galbur.