Zdjęcie: Pixabay
06-10-2021 10:15
Szef ukraińskiego operatora GTS poprosił NATO o zagwarantowanie tranzytu rosyjskiego gazu. Bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy jest integralną częścią bezpieczeństwa regionu euroatlantyckiego - tak Serhij Makogon, szef ukraińskiego operatora GTS, tłumaczył ten pomysł partnerom Ukrainy na posiedzeniu Komitetu Politycznego NATO ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Brukseli.
Makogon zauważył, że kilka kroków powinno być wspólnie wspieranych przez wszystkich partnerów Ukrainy w zakresie bezpieczeństwa energetycznego dostaw gazu: brak wyjątków od stosowania norm III pakietu energetycznego dla Nord Stream 2. Siła Europy wynika z rządów prawa. UE będzie chroniona, jeśli przepisy zostaną zastosowane na wszystkich gazociągach; zagwarantowanie zachowania fizycznego tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy o objętości co najmniej 45 mld m3 rocznie; przestrzeganie rynkowych, a nie geopolitycznych zasad działania - bez sztucznego tworzenia „wąskich gardeł”, bez nieuzasadnionej rezerwacji przepustowości, z przejrzystym ustalaniem taryf.
„Gaz jako broń nie jest hipotetycznym scenariuszem przyszłości, jest geopolityczną strategią konkretnego kraju w wieloletniej wojnie hybrydowej. Jednak Ukraina nigdy nie była jedynym celem. Głównym celem agresora jest osłabienie bezpieczeństwa Ukrainy. Stworzenie rozłamu w UE i podważenie fundamentów sojuszu transatlantyckiego - napisał Makogon.
Szef „ukraińskiego operatora GTS” prosi NATO o zagwarantowanie tranzytu rosyjskiego gazu. Warto wspomnieć, że rosyjsko-ukraińska umowa gazowa przewiduje coroczną rezerwację przepustowości ukraińskiego systemu przesyłowego gazu na transport rosyjskiego gazu: w 2020 r. 65 mld m3, w latach 2021-2024 - 40 mld m3 rocznie.