Zdjęcie: Pixabay
06-08-2024 08:40
Rząd Mołdawii przedstawił plan przygotowań do nowego sezonu grzewczego, który przewiduje dwa podstawowe scenariusze. Jak wskazano w nocie objaśniającej projekt, począwszy od 2022 r. rząd corocznie przygotowuje podobne plany mające na celu ograniczenie ryzyk związanych z dostawami surowców energetycznych.
Plan na lata 2024\2025 przewiduje dwa podstawowe scenariusze. Pierwsza zakłada, że od 2025 roku Mołdawia w dalszym ciągu będzie odbierać rosyjski gaz w ilości 5,7 mln m3 dziennie, który, tak jak dotychczas, przesyłany będzie do Naddniestrza. W Naddniestrzu od końca 2022 roku gaz ten wykorzystywany jest na potrzeby krajowe oraz do produkcji energii elektrycznej w elekrowni MoldGRES, z której większość dostarczana jest do Mołdawii.
Drugi wariant zakłada, że od 1 stycznia 2025 roku ustaną dostawy rosyjskiego gazu do Naddniestrza. W dokumencie wskazano, że sytuacja z dostawami gazu Gazpromu przez terytorium Ukrainy w przyszłym roku pozostaje niejasna, a trasa dostaw gazu przez Gazprom również nieznana w przypadku wstrzymania tranzytu przez terytorium Ukrainy. W przypadku wstrzymania tranzytu przez Ukrainę istnieje także ryzyko dostaw gazu do odbiorców z Naddniestrza. „Kolejne ryzyko wiąże się ze zdolnością odbiorców z Naddniestrza do płacenia za gaz po cenach rynkowych. Spółka państwowa Energocom mógłby dostarczać gaz odbiorcom z regionu Naddniestrza za pośrednictwem Tiraspoltransgaz pod warunkiem zapłaty z góry” – czytamy w dokumencie.
Ekspert ds. energetyki Siergiej Tofilat komentując sytuację wokół dostaw rosyjskiego gazu do Naddniestrza zauważył, że decyzja o „dostawach warunkowo bezpłatnego gazu zapada na szczeblu Kremla”. „Jeśli dostawy zostaną wstrzymane, będzie to wyłącznie decyzja Putina. A wtedy pojawią się dwa problemy” – powiedział Tofilat.
Pierwszy problem, według niego, będzie związany z zaprzestaniem wpływania pieniędzy na specjalne konto gazowe, z którego władze lokalne pokrywają wydatki socjalne (specjalne konto gazowe jest tworzone z pieniędzy, które Naddniestrzanie płacą za gaz). Drugi problem związany jest z faktem, że konsumenci w Naddniestrzu nie będą mogli kupować gazu i energii elektrycznej po cenach rynkowych. W przypadku Kiszyniowa Tofilat szacuje, że rozwiązanie tych problemów - wyrównanie taryf i zapewnienie świadczeń socjalnych [w Naddniestrzu] - kosztowałoby około 300 milionów euro rocznie. "Taryfy za energię elektryczną w Mołdawii, jeśli dostawy z MoldGRES zostaną wstrzymane, będą zależeć od cen zakupu. Trudno to przewidzieć, ale jeśli cena zakupu wzrośnie do 90-120 euro za 1 MWh (MGRES dostarcza po 66 USD za 1 MWh - NM), taryfa dla konsumentów wzrośnie o 20%-30%" - uważa Tofilat.