Zdjęcie: Pixabay
11-01-2024 13:19
Rząd Mołdawii odniósł się do dzisiejszego protestu w naddniestrzańskich Benderach przeciwko decyzji Kiszyniowa o zobowiązaniu przedsiębiorstw z Naddniestrza do płacenia na zasadach ogólnych ceł z tytułu importu i eksportu towarów. Dzisiaj, na drodze Bendery – Warnica zebrało się kilkaset osób, którzy przyjechali z plakatami: „Rozkradanie narodu nie jest drogą do Europy”, „Zatrzymaliście nasze przedsiębiorstwa”, „Nie będziemy płacić daniny”, „Nie dla grabieży narodu!”, „Mołdawia jest agresorem”.
W opublikowanym oświadczeniu Biuro Reintegracji określiło dzisiejszą akcję zaaranżowaną na zlecenie administracji Tyraspola. „Trzeba odróżnić wolność słowa, która w regionie Naddniestrza stale podlega cenzurze i prześladowaniom, od wydarzeń aranżowanych przez propagandystów, którzy nieustannie naruszają suwerenność i integralność terytorialną kraju” – oświadczyli przedstawiciele Biura Reintegracji.
Przy tej okazji Biuro Reintegracji zdementowało oświadczenia Tyraspola o incydencie na granicy z Ukrainą, w wyniku którego dwóch mieszkańców regionu Naddniestrza zostało rzekomo "przewiezionych" na Ukrainę. "Nie ma żadnych potwierdzonych informacji na ten temat za pośrednictwem oficjalnych kanałów. Ponownie podkreślamy potrzebę uzyskania informacji z wiarygodnych i oficjalnych źródeł kompetentnych organów państwowych" - poinformowali przedstawiciele Biura Reintegracji.