geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
22-09-2023 08:53
Cały czas trwa proces wyprowadzania Mołdawii ze struktur rosyjskiego obszaru wpływów, jakim jest konstrukt Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP). Mołdawia wypowiedziała wczoraj, w trakcie posiedzenia parlamentu, kolejne trzy umowy zawarte w ramach WNP. Parlament wypowiedział "Porozumienie o koordynacji stosunków pomiędzy państwami WNP w dziedzinie energii elektrycznej", "Porozumienie o zapewnieniu równoległej pracy systemów elektroenergetycznych" oraz "Porozumienie o tranzycie energii i systemie elektroenergetycznym".
Ministerstwo Energii stwierdziło, że umowa dotycząca energii elektrycznej jest „nieistotna i nie ma już zastosowania w Mołdawii”. Równoległa praca systemów energetycznych krajów członkowskich WNP i Mołdawii nie jest już możliwa z technicznego punktu widzenia. Z kolei wypowiedzenie Porozumienia w sprawie tranzytu energii i systemów elektroenergetycznych państw członkowskich WNP potwierdza zamiar Mołdawii pogłębienia współpracy i integracji z europejskimi rynkami energii – czytamy w komunikacie prasowym parlamentu.
Tymczasem Szef Moldovagazu Wadim Czeban powiedział, że audyt długu wobec Gazpromu, który przeprowadziły dwie międzynarodowe firmy, nie będzie miał mocy prawnej, dopóki nie zostanie zatwierdzony przez akcjonariuszy Moldovagazu. Czeban stwierdził, że audyt jest jedynie rekomendacją dla rządu.
Co ciekawe, Czeban twierdzi, że Mołdawia nie ma teraz powodu, aby nie uznać długu w wysokości 709 milionów dolarów, którego domaga się Gazprom. "Nie mamy powodu, by nie zgodzić się na spłatę tego długu. (...) Audytorzy nie twierdzą, że ten dług nie istnieje. Ale możliwość jego zwrotu, w tym poprzez decyzje mołdawskich sądów - ta możliwość może być dyskutowana" - powiedział Czeban, który dodał, że nie sądzi, by Gazprom zaprzestał dostaw gazu lub zerwał kontrakt.
Przypomnijmy, że rząd Mołdawii zaoferował Gazpromowi 8,6 mln dolarów za rozwiązanie problemu długu gazowego Mołdawii. Gazprom w odpowiedzi oświadczył, że „kategorycznie nie zgadza się z oświadczeniami strony mołdawskiej i zamierza w dalszym ciągu bronić swoich praw wszelkimi możliwymi środkami”.