Zdjęcie: Pixabay
17-05-2025 09:00
Mołdawia intensyfikuje działania na rzecz integracji infrastrukturalnej nie tylko z Rumunią, ale również z Ukrainą. W centrum uwagi znajduje się ambitny projekt budowy autostrady o długości 320 kilometrów, która połączy miasta Jassy, Ungheni, Kiszyniów i Odessę, tworząc kluczowy korytarz transportowy między Unią Europejską a Ukrainą przez Mołdawię. Jak ogłosił minister infrastruktury Vladimir Bolea, projekt uzyskał już wstępne porozumienie dotyczące trasy i znajduje się obecnie na etapie zatwierdzania źródeł finansowania, z konkretniejszymi decyzjami oczekiwanymi w lutym 2026 roku.
Minister podkreślił, że „posiadamy już środki z UE na budowę pierwszych 500 metrów autostrady”, a odcinek ten rozpocznie się na moście nad Prutem, w miejscu, gdzie kończy się rumuńska autostrada A8. Będzie to jednocześnie pierwsza w historii Mołdawii autostrada z czterema pasami ruchu. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony pod względem finansowym, droga zostanie poprowadzona dalej przez Kiszyniów aż do Odessy. W ten sposób powstanie nowa oś komunikacyjna łącząca Ukrainę z Unią Europejską.
W ramach poszerzenia współpracy regionalnej omawiany jest także projekt pierwszej w kraju zelektryfikowanej linii kolejowej. Pierwszy odcinek, zgodny z europejskim rozstawem torów, ma połączyć Jassy z Ungheni. „Złożyliśmy dokumentację w sprawie rozważenia możliwości przedłużenia tej linii do Kiszyniowa, a później do Odessy” – poinformował Bolea. Decyzja Unii Europejskiej dotycząca finansowania tego przedsięwzięcia spodziewana jest w czerwcu.
O potrzebie realizacji takiej inwestycji mówił już w styczniu 2024 roku były minister infrastruktury Andrei Spînu, wskazując, że koszt całego przedsięwzięcia może sięgnąć 3 miliardów euro, a jego realizacja potrwa do 10 lat. Dokumentacja wykonalności ma zostać ukończona w 2025 roku. Mołdawia liczy na wsparcie finansowe Unii Europejskiej, ponieważ budżet państwa nie jest w stanie samodzielnie udźwignąć ciężaru tak dużej inwestycji.