geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pexels.com

Maj 2025 na Białorusi: więźniowie polityczni, cenzura i represje

Dodał: Andrzej Widera

06-06-2025 14:28


W maju 2025 roku sytuacja praw człowieka na Białorusi wciąż  pozostaje skrajnie trudna. Jak informuje Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, represje nie ustają – nadal dotykają uczestników protestów z 2020 roku oraz osoby wyrażające poglądy sprzeczne z linią władz: dziennikarzy, adwokatów, działaczy społecznych i obrońców praw człowieka. Centrum odnotowało w maju ponad 80 przypadków represji, takich jak zatrzymania, przeszukania czy postępowania administracyjne i karne. Skala tych działań pozostaje trudna do pełnego oszacowania, ponieważ władze zablokowały dostęp do harmonogramów sądowych – jedynego dostępnego wcześniej źródła, które w części rekompensowało brak jawnych danych statystycznych.

Od 2020 roku co najmniej 8308 osób zostało objętych postępowaniami karnymi z powodów politycznych. Wydano już wyroki wobec 6990 z nich, a 33 osoby zostały skierowane na przymusowe leczenie psychiatryczne. Tylko w maju 2025 roku przybyło 28 nowych więźniów politycznych – obecnie w aresztach i koloniach przebywa ich 1185, w tym 159 kobiet. Od maja 2020 roku status więźnia politycznego przyznano łącznie 3945 osobom. Z tego grona 2760 – w tym 575 kobiet – zostało już zwolnionych z odbywania kary z powodu jej zakończenia, zmiany środka zapobiegawczego lub ułaskawienia.

Wśród osób nadal przetrzymywanych znajdują się członkowie „Wiasny”, w tym laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki, a także Walancin Stefanowicz, Uładzimir Łabkowicz, Maria Rabkowa i Nastia Łojko. Prześladowania dotykają również dziennikarzy, blogerów i pracowników niezależnych mediów. Nadal dokumentowane są przypadki tortur i nieludzkiego traktowania, a osoby, które wzięły udział w protestach w 2020 roku, są nadal ścigane karnie. Trwa też systematyczne rozszerzanie list osób i materiałów uznawanych za „ekstremistyczne” lub „terrorystyczne”. Co najmniej 15 osób zostało zatrzymanych za przekazywanie informacji o ruchach rosyjskich wojsk inicjatywie „Biełaruski Hajun”.

Pomimo sporadycznych przypadków ułaskawień – w maju reżim Łukaszenki ogłosił zwolnienie 42 więźniów politycznych, a wcześniej, dzięki staraniom władz USA, uwolniono obywatela Białorusi i Stanów Zjednoczonych Juryja Zenkowicza – represje nie słabną. Łącznie od lipca 2024 roku w wyniku aktów łaski wolność odzyskało ponad 300 osób.

21 maja ogłoszono śmierć Walencina Sztermera – ósmego od 2020 roku więźnia politycznego, który zmarł w trakcie odbywania kary. Został on w 2023 roku skazany na pięć lat kolonii karnej za osiem komentarzy krytykujących rosyjską inwazję na Ukrainę. W maju poinformowano także o śmierci trojga byłych więźniów politycznych: Anny Kondratenko, Tamary Karawaj i Walerija Bohdana. Zdaniem „Wiasny”, ich zgony mogły być skutkiem warunków panujących w koloniach karnych – ograniczonego dostępu do opieki medycznej, złego wyżywienia i nadmiernego obciążenia pracą fizyczną.

Szczególnie trudna jest sytuacja co najmniej 206 więźniów politycznych znajdujących się w wyjątkowo ciężkiej sytuacji: są to osoby ciężko chore, niepełnoletnie, rodzice wielodzietni, osoby z poważnymi problemami rodzinnymi lub przebywające na przymusowym leczeniu psychiatrycznym.

Reżim kontynuuje także represje w sferze informacyjnej. Minister informacji Marat Markow poinformował, że we współpracy ze służbami zablokowano już działalność 18 tysięcy źrdeł miedalnych, z czego prawie 7 tysięcy uznano za „ekstremistyczne”. „Wojna informacyjna na Białorusi trwa i nawet się nasila” – stwierdził. Według danych resortu, tylko w 2024 roku zablokowano ponad 3,15 tysiąca takich źródeł, a w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku osiągnięto już ten sam wynik.

Cenzura dotyczy również książek. „110 książek uznaliśmy już za szkodliwe dla naszych dzieci” – powiedział Markow, oskarżając publikacje o propagowanie przemocy, pornografii i narkotyków. Wezwał również dystrybutorów do przestrzegania „higieny książkowej” i do weryfikacji swoich partnerów handlowych. „Niestety, wśród dystrybutorów jest wielu takich, którzy widzą tylko rubla” – dodał. W rzeczywistości, mimo deklarowanych gestów łaski, aparat represji działa systemowo i nieprzerwanie. Wolność słowa, prawo do protestu i podstawowe prawa obywatelskie wciąż są brutalnie tłumione.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024