geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Flickr
26-06-2025 09:16
W obliczu rosnącej presji migracyjnej ze strony Białorusi, rząd Łotwy zdecydował o przedłużeniu stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych do 31 grudnia 2025 roku. Decyzja ta, zatwierdzona przez rząd, wynika z konieczności ochrony ochrony granicy państwowej i zapobieżenia zagrożeniom dla bezpieczeństwa narodowego. Tylko od początku bieżącego roku do 25 czerwca odnotowano aż 5534 przypadki prób nielegalnego przekroczenia granicy łotewsko-białoruskiej, z czego w ostatnich pięciu dniach próbowało to uczynić 163 osoby. "Już teraz jest jasne, że do końca roku liczba ta może przekroczyć 10 000" – ostrzegał minister spraw wewnętrznych Rihards Kozlovskis.
Tendencja ta jest szczególnie widoczna w ostatnich miesiącach: w styczniu zanotowano 132 próby, w lutym 75, w marcu 148, ale już w kwietniu aż 1666, w maju 2248, a do 25 czerwca – kolejne 1265. Pomimo funkcjonującego ogrodzenia na granicy, infrastruktura ta jest niekiedy uszkadzana przez migrantów usiłujących dostać się nielegalnie na Łotwę. Planowane są więc dalsze inwestycje w technologie graniczne, które mają zostać zakończone do końca 2026 roku.
Władze podkreślają, że wyłącznie legalne przekraczanie granicy – w wyznaczonych miejscach i zgodnie z obowiązującymi przepisami – może być akceptowane. Od początku roku, ze względów humanitarnych, umożliwiono wjazd jedynie dwunastu osobom. Dla porównania, w całym ubiegłym roku przyjęto 26 migrantów, natomiast zatrzymano 5388 prób nielegalnego wjazdu.
Sytuacja na granicy łotewsko-białoruskiej nie jest odosobniona. Jak wskazuje Kozlovskis, problem nielegalnej migracji wspieranej przez Białoruś dotyka także innych państw regionu – w tym Polski – i był przedmiotem rozmów podczas spotkania ministrów spraw wewnętrznych z Litwy, Estonii, Norwegii, Szwecji, Finlandii i Polski. Wspólna i skoordynowana reakcja państw sąsiednich ma kluczowe znaczenie dla utrzymania skutecznej ochrony zewnętrznych granic całej Unii Europejskiej.
Dodatkowym czynnikiem ryzyka pozostaje wojna Rosji przeciwko Ukrainie, otwarcie wspierana przez Białoruś, co może być postrzegane jako próba destabilizacji sytuacji na wschodnich granicach UE. Niepokój budzą również doniesienia z białoruskich mediów o planowanym sprowadzeniu nawet 150 tysięcy obywateli Pakistanu w celu uzupełnienia braków kadrowych – co również może przełożyć się na zwiększoną presję migracyjną. W kontekście rosnących zagrożeń, w ochronę wschodniej granicy zaangażowano nie tylko Straż Graniczną, ale także Policję i Siły Zbrojne, które wspierają działania operacyjne w newralgicznych obszarach, takich jak Lucyn, Krasław, Dyneburg czy Rzeżyca. Jak podkreślają władze, „kontrola granic to nie tylko funkcja państwowa, ale również element wspólnej odpowiedzialności za ochronę zewnętrznych granic Unii Europejskiej.”
