Zdjęcie: Flickr
08-01-2025 12:35
W nadchodzących latach Łotwa będzie musiała zwiększyć wydatki na obronność do około 4% PKB. Prezydent kraju, Edgars Rinkēvičs, podczas spotkania z premier Eviką Siliņą podkreślił konieczność tych zmian w celu wzmocnienia zdolności obronnych państwa oraz spełnienia wymogów NATO. Prezydent wskazał, że obecny poziom 3,5% PKB, choć znaczny, nie jest wystarczający. Raport Narodowych Sił Zbrojnych wyraźnie wskazuje na potrzebę dalszego zwiększania budżetu.
Rinkēvičs zaznaczył, że problem nie sprowadza się wyłącznie do kwestii finansowych, ale dotyczy również zdolności łotewskiego przemysłu obronnego do zapewnienia niezbędnych technologii i sprzętu. Wiele z nich nie jest dostępnych w krótkim czasie, co stawia istotne wyzwania dla bezpieczeństwa kraju. Premier Evika Siliņa zgodziła się z tą oceną, zaznaczając, że rząd już zwiększył finansowanie obronności, a jego poziom rośnie z roku na rok. Podkreśliła, że priorytetem Łotwy jest zapewnienie bezpieczeństwa państwa, a nie tylko osiągnięcie konkretnego procentowego poziomu wydatków.
W porównaniu z innymi krajami NATO wydatki Łotwy na obronność są już stosunkowo wysokie, przekraczając 3% PKB. W opinii prezydenta, Łotwa musi jednak kontynuować rozwój swojego przemysłu obronnego. Pełne zabezpieczenie potrzeb obronnych nie jest możliwe ani na Łotwie, ani w regionie Bałtyku, co sprawia, że międzynarodowa współpraca staje się szczególnie istotna. Konieczność ta jest tym bardziej widoczna z uwagi na ograniczenia na światowym rynku obronnym.
Polityka wydatków obronnych NATO oraz jej wpływ będą jednym z kluczowych tematów nadchodzącego szczytu NATO. Prezydent Rinkēvičs zauważył, że decyzje Łotwy opierają się przede wszystkim na jej interesach bezpieczeństwa, jednak stanowisko USA w tej sprawie jest niezwykle ważne.