Zdjęcie: Flickr
03-08-2021 09:45
Do końca roku na Litwie może przebywać nawet 10000 nielegalnych migrantów – więcej niż wcześniej oczekiwano, mówi minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaite. „Początkowo spodziewaliśmy się, że na Litwę nielegalnie przyjedzie około 8 tysięcy osób, ale teraz widzimy, że do końca roku liczba ta może być zauważalnie wyższa – do 10 tysięcy. W przyszłym roku może przybyć jeszcze 5 tysięcy migrantów - powiedziała minister.
W poniedziałek w Miednikach omówiła kwestie migracji z unijną komisarz do spraw wewnętrznych Ilvą Johansson.
Tymczasem Premier Litwy Ingrida Simonyte powiedziała, że rząd rozważa możliwość skorzystania z pomocy innych krajów Unii Europejskiej w celu przyjęcia nielegalnych imigrantów w innych krajach UE, rozpatrując jednocześnie ich wniosek o status uchodźcy. Premier powiedziała, że rząd litewski zrobi to, jeśli sytuacja będzie trudna do opanowania.
Natomiast minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że wobec tego, że tempo migracji z Białorusi na Litwę nie maleje, więc Komisje Unii Europejskiej powinny nałożyć sankcje na wszystkich uczestników tego procesu. „Wydaje się, że przyjazne wysiłki dyplomatyczne zarówno UE, jak i Litwy z Irakiem i Turcją nie przynoszą rezultatów. Agencje UE powinny oferować pakiety sankcji dla wszystkich zaangażowanych w przemyt” – powiedział w poniedziałek szef litewskiej dyplomacji