Zdjęcie: Wikipedia
24-04-2023 14:12
Kęstutis Budrys, doradca prezydenta Gitanasa Nausėdy, przekonuje, że rozważając rozwój przemysłu obronnego na Litwie, potrzebne są zmiany w ustawodawstwie, ponieważ obecne ustawy o broni i amunicji nie odpowiadają już obecnej sytuacji. Budrys powiedział też, że Litwa zmieniła swoje podejście do przemysłu obronnego - jego możliwości i potrzeb.
"Wcześniej nie znaliśmy tak wielu różnych szczegółów. Oczywiście widzieliśmy, że europejski przemysł obronny jest bardzo zależny od złożonych łańcuchów dostaw, które są powiązane z różnymi krajami, których partnerstwo ma podłoże polityczne. Zobaczyliśmy również, że przemysł obronny jest rozwinięty niedostatecznie i że mamy na Litwie szereg producentów, których sprzęt obecnie aktywnie uczestniczy w walkach na Ukrainie" - powiedział Budrys.
Według niego, w ciągu ostatnich lat nastąpił pewien przełom w opinii, iż przemysł obronny powinien być postrzegany jako odrębna sfera bezpieczeństwa narodowego i obronności, a nie tylko jako jeden z sektorów gospodarki. Oznacza to, że cel strategicznej autonomii w przemyśle obronnym musi być zdefiniowany jako oczywisty, co oznacza, że Litwa musi być w stanie być jak najbardziej autonomiczna w całym cyklu zbrojeniowym.
W dyskusji z przedstawicielami ministerstw i Sejmu doradca prezydenta Litwy zgodził się co do potrzeby uporządkowania ram prawnych, ponieważ obecna ustawa o kontroli broni i amunicji ma kilkadziesiąt lat, reguluje obrót bronią do samoobrony i nie odpowiada obecnym realiom. "Dlatego uzgodniono, że ministerstwa podejmą te prace. Również w przypadku regulacji, tego co dotyczy, tego o czym mówi branża, różnych zmian w systemie licencyjnym, musimy być bardziej elastyczni i reagować nie tylko na największe zagrożenia, ale i na największe możliwości" - powiedział Budrys.