Zdjęcie: Pixabay
24-08-2025 09:00
Litewskie służby celne poinformowały o rozbiciu rozbudowanej siatki, która miała na celu omijanie międzynarodowych sankcji nałożonych na Rosję. Sprawa dotyczyła przedsiębiorstwa z Kowna, które opracowało schemat umożliwiający dostarczanie do Rosji przemysłowych urządzeń do uzdatniania wody, przeznaczonych dla spółek z sektora naftowego i chemicznego.
Sprzęt powstawał z komponentów sprowadzanych z państw Unii Europejskiej oraz Chin, a oficjalnym odbiorcą widniała firma z Portugalii. W rzeczywistości jednak towary trafiały najpierw do Bułgarii, skąd miały zostać przewiezione przez Turcję do Rosji. Według komunikatu litewskich służb, ujawniona „szczególnie bezczelna próba obejścia sankcji” była możliwa dzięki ścisłym kontaktom kowieńskiego przedsiębiorstwa z rosyjskimi podmiotami gospodarczymi. Firma brała udział w projektach realizowanych na terenie Rosji, w tym we współpracy z jedną z najszybciej rozwijających się grup przemysłowych w branży petrochemicznej.
Operacja zatrzymania została przeprowadzona we współpracy z policją bułgarską i portugalską, a także przy udziale Eurojustu i Europolu. Zatrzymano jedenastu pracowników litewskiego przedsiębiorstwa, w tym kierownictwo oraz kierowców ciężarówek będących obywatelami Mołdawii i Bułgarii. Po przesłuchaniach wszyscy zostali zwolnieni, choć wobec dwóch osób zastosowano zakaz opuszczania Litwy.
Służby przechwyciły dwa transporty – jeden w Kownie i drugi na drodze do granicy z Polską – a trzeci został zatrzymany w Bułgarii. Łącznie skonfiskowano kilkadziesiąt ton urządzeń o wartości około dwóch milionów euro. Przeszukania objęły także pomieszczenia spółek w Portugalii i Bułgarii, które pełniły rolę ogniw w procederze. Śledztwo prowadzone przez litewską prokuraturę regionalną w Kownie wciąż trwa, a sprawa jest uznawana za jedno z najbardziej jaskrawych naruszeń sankcji wobec Rosji ujawnionych w ostatnim czasie.