Zdjęcie: Wikipedia
11-03-2023 11:55
Po tym jak minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział, że NATO powinno przedyskutować i zdecydować, czy Litwa potrzebuje brygady rozmieszczonej na stałe, minister spraw zagranicznych Gabriel Landsbergis przypomniał, że umowa jest inna. Zdaniem Landsbergisa, aby przeciwdziałać zagrożeniom lub odstraszać potencjalne zagrożenia, na Litwie potrzebne są dodatkowe siły - wojska NATO, które mają być tam rozmieszczone.
Według ministra spraw zagranicznych, Litwa jako jedyna z państw bałtyckich - zgodnie z ustaleniami szczytu NATO w Madrycie o zwiększeniu sił sojuszu w krajach bałtyckihc - ma takie jednoznaczne porozumienie z Niemcami. "Na Litwie zgodziliśmy się, że powinna zostać rozmieszczona pełna brygada niemiecka. Owszem, nie zostało uzgodnione, w jakim terminie" - wyjaśnił.
Landsbergis jest przekonany, że ta zasada dotycząca rozmieszczenia brygady musi być przestrzegana. "Pamiętamy z czasów rzymskich: pacta sunt servanda - poszanowanie umów - to jedna z podstawowych zasad cywilizacji zachodniej. Z naszej strony ta umowa ma też pewne zapisy, np. dotyczące infrastruktury. Musimy być gotowi na przyjęcie partnerów. I myślę, że naszym bezwzględnym zobowiązaniem musi być to, że Litwa musi być w pełni przygotowana na przyjęcie brygady, gdy ta przybędzie. Dlatego musimy dzisiaj publicznie zadeklarować - jest plan, decyzja o zainwestowaniu pieniędzy w brygadę, musimy publicznie mówić o tym, kiedy, gdzie, jaka budowa się rozpocznie, żeby zademonstrować tę budowę, żeby pokazać, że jesteśmy na dobrej drodze - zaznaczył.
Landsbergis nie skomentował wypowiedzi Pistoriusa o niemieckiej brygadzie. Powtórzył, że istnieje porozumienie z Niemcami i nie zostało ono zmienione. W żywotnym interesie Litwy jest posiadanie większej liczby sił sojuszniczych. Co jest głównym powodem różnicy między Litwą a Niemcami w sprawie rozmieszczenia niemieckiej brygady? Minister spraw zagranicznych powiedział, że nie będzie "wchodził w żadne dyskusje na ten temat". Zobowiązania, które są teraz zapisane w umowie między prezydentem a kanclerzem, zrodziły się z bardzo jasnego przekazu z naszej strony - jesteśmy potencjalnie zagrożeni, potrzebujemy waszej natychmiastowej pomocy - powtórzył minsiter Landsbergis.