Zdjęcie: Jana Sznipelson unsplash.com
18-01-2023 12:47
Brzeski Sąd Okręgowy rozpocznie dziś o godzinie 10 rozprawę w sprawie karnej więźniarki politycznej Darii Łosik, żony Ihora Łosika, skazanego na 15 lat więzienia w sprawie Sierhieja Cichanouskiego. Grozi jej do sześciu lat więzienia. Darię zatrzymano 18 października.
Będzie sądzona za „ułatwianie działalności ekstremistycznej”. Kara przewidziana w tym artykule to od dwóch do sześciu lat więzienia. Powodem wszczęcia postępowania karnego był wywiad, którego Łosik udzieliła w kwietniu telewizji Biełsat, uznawanej przez białoruskie władze za „organizację ekstremistyczną”. Według wersji prokuratury Daria Łosik w rozmowie z dziennikarzem "przedstawiła się jako żona więźnia politycznego" i "wystawiła osobistą negatywną ocenę organom państwowym, do których kompetencji należy prowadzenie postępowania karnego i egzekucja sprawiedlowości" oraz, że jej mąż został skazany nielegalnie.
Trzeba tutaj zauważyć, że jest to już kolejny proces w tym miesiącu, który reżim Łukaszenki wytacza przedstawicielom białoruskiej opozycji, a także, jak w tym przypadku, krewnym i bliskim uwięzionych, za krytykę takich działań.
Aktualizacja godz. 12:45
Według agencji BelTA, na dzisiejszym posiedzeniu sądu Daria Łosik złożyła zeznania i przyznała się w całości do winy. Na sali sądowej wyświetlono nagranie wideo z przesłuchania. Prokurator wnioskował karę wobec Darii Łosik w wysokości 2 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Adwokat Darii i sama Daria w ostatnim słowie wnioskowały o wymierzenie kary niezwiązanej z więzieniem, m.in. ze względu na małoletnie dziecko Darii i Ihora, które obecnie jest u dziadków.