geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Kłopoty z budową kolejnej, estońsko-łotewskiej, linii energetycznej

Dodał: Andrzej Widera

28-02-2025 09:56


Mijający miesiąc, w Estonii zdecydowanie upływa pod znakiem energii, co związane jest tak z wysokimi cenami, jak i dyskusjami politycznymi nad kierunkami rozwoju energetyki w tym kraju. Jak się okazało, zapowiedź budowy EstLink 3 czy dyskusjami nad powstaniem elektrowni jądrowej, to nie jedyne wątki tych debat. Jesienią 2023 roku rozpoczęto prace nad budową czwartej linii energetycznej łączącej Estonię z Łotwą.

Nowa linia wysokiego napięcia o mocy 330 kV ma przebiegać z Paide przez wyspę Sarema i kończyć się na zachodnim wybrzeżu wyspy, skąd energia przesyłana byłaby podmorskim kablem do Windawy na Łotwie. Projekt budzi jednak sceptycyzm mieszkańców Saremy, którzy obawiają się jego wpływu na środowisko i podkreślają, że służy on interesom państwa, a nie lokalnej społeczności.

Zdaniem Eleringu, operatora sieci przesyłowej, nowa linia wzmocni połączenia z Łotwą, zwiększy bezpieczeństwo energetyczne oraz umożliwi wyspie większą produkcję i konsumpcję energii. Koszt realizacji po estońskiej stronie szacowany jest na około 700 milionów euro, a łącznie z Łotwą – na 1,2 miliarda euro. Mimo tych argumentów, podczas spotkań informacyjnych mieszkańcy wyrażają sprzeciw, wskazując na konieczność wycinki dużych obszarów leśnych i podważając zasadność tak dużej inwestycji na wyspie.

Jeszcze kilka lat temu lokalne władze lobbowały za poprowadzeniem linii przez Saremę, ale dziś podzielone są w tej sprawie. Burmistrz Mikk Tuisk uważa, że projekt jest konieczny ze względu na obecne ograniczenia sieci – wskazuje, że nawet niewielkie firmy mają problem z podłączeniem do sieci własnych instalacji fotowoltaicznych, a koszty takich przyłączy mogą sięgać milionów euro.

Skala przedsięwzięcia jest ogromna – wstępne korytarze dla linii obejmują 15% powierzchni Estonii i kolidują z 14 400 działkami, choć ostateczny przebieg linii ma być znacznie węższy. Dotychczas zgłoszono około stu propozycji zmian trasy, a specjaliści zapewniają, że każda sugestia będzie analizowana pod kątem minimalizacji negatywnego wpływu na inne tereny. Rząd oraz deweloperzy farm wiatrowych podkreślają, że nowa infrastruktura jest kluczowa dla przyszłości estońskiej energetyki, gdyż zwiększyłaby możliwości przesyłowe do Łotwy z 1000 do 1500 MW. Opinie na temat projektu można zgłaszać do 4 marca, a ostateczna decyzja o przebiegu linii zapadnie za rok. Jeśli realizacja pójdzie zgodnie z planem, nowa sieć energetyczna powstanie do 2033 roku.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024