Zdjęcie: Pixabay
30-11-2022 12:18
Jeśli Estonia będzie dążyć do wybudowania czteropasmowych autostrad między głównymi miastami i chce zbudować swój odcinek kolejowej linii Rail Baltica do 2030 roku, w oparciu o zobowiązanie złożone UE, ostry niedobór minerałów budowlanych jest tuż za rogiem, stwierdził Narodowy Urząd Kontroli. "Estonię przed deficytem żwiru, piasku i wapienia uchroniłaby jedynie rezygnacja z budowy Rail Baltica oraz wygaszenie działalności w zakresie budowy dróg" - powiedział audytor generalny Janar Holm, komentując wyniki najnowszego raportu.
Estonia obiecała, że do 2030 roku ukończy autostrady Tallin- Dorpat (Tartu)-Luhamaa i Tallin-Parnawa (Pärnu)-Ikla. Tymczasem kruszywa nadające się do budowy dróg znajduje się przede wszystkim w złożach wapienia w okręgu Harju, gdzie obecne dostawy wystarczą maksymalnie do 2026 roku. Zapasy piasku i żwiru w powiatach Parnawa i Rapla również znajdują się na poziomie krytycznym - w przypadku budowy dużych projektów infrastrukturalnych, w szczególności kolei Rail Baltica, również tam zasoby wyczerpałyby się przed 2030 rokiem.
Resort gospodarki oszacował, że import niezbędnych minerałów może w końcu spowodować, że projekty będą droższe o 40 procent. Narodowy Urząd Kontroli stwierdza również, że otwarcie nowych kamieniołomów wymaga znacznie skuteczniejszej współpracy między Ministerstwem Gospodarki i Komunikacji oraz Ministerstwem Środowiska, a także gminami, na terenie których znajdują się nowe kopalnie lub kamieniołomy, którym można by zaoferować opłaty za prawo do wydobycia.