Zdjęcie: Nikola Mirkovic unsplash.com

Estońska obrona w centrum politycznych zawirowań

19-06-2024 08:11

Plan ministra obrony Hanno Pevkura dotyczący pożyczki na trzy lata na zakup amunicji dla Estońskich Sił Obronnych, o które wnioskował także gen. Martin Herem, nie spotkał się z poparciem przedstawicieli koalicji rządowej. Minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets przyznał, że bardziej konkretne rozmowy na temat brakujących na ten cel 1,6 miliarda euro wraz z innymi kosztami budżetowymi obecnie czekają na premier Kallas i jej możliwe odejście do Brukseli.

Pevkur uważa, że ​​1,6 miliarda euro potrzebne na zakup amunicji można pokryć trzema pożyczkami – pożyczając 500 milionów euro rocznie przez trzy kolejne lata, co dałoby potrzebną kwotę. Ta pożyczka byłaby spłacana z pieniędzy zebranych z podwyżek podatków, takich jak 2-procentowy wzrost podatku dochodowego.

Przypomnijmy jednak, że działania ministra Pevkura spotkały się z politycznym sprzeciwem w samym MON Estonii. W minionym tygodniu sekretarz MON Kusti Salm, poinformował o podaniu się do dymisji w końcu lata, m.in. ze względu na koflikt z ministrem obrony. „W ciągu ostatniego roku nie zrobiono wystarczająco dużo, aby rozwinąć obronę narodową Estonii, a czyhające na nas niebezpieczeństwo wzrosło. Myślę, że to najważniejsze zadanie tego pokolenia, abyśmy mogli uchronić się przed niebezpieczeństwami militarnymi i zapobiec wojnie, aby Estonia była bezpiecznym miejscem do życia” – powiedział sekretarz Ministerstwa Obrony.

Natomiast minister twierdzi, że rezygnacja Salma ma podłoże osobiste i polityczne - sekretarz miał wspierać kandydaturę gen. Veiko-Vello Palma na dowódcę Sił ZBrojnych, a ten plan się nie udał. Media wskazują też, że trwają wciąż polityczne targi na schedę po premier Kallas, a Pevkur jest jednym z kandydatów na szefa rządu. To samo dotyczy rzeczonej pożyczki na amunicję. Zasadniczo koalicyjni socjaldemokraci popierają spłatę potencjalnej pożyczki poprzez, na przykład, podniesienie podatku dochodowego o kilka punktów procentowych. Jednakże, schemat przedstawiony przez Pevkura nie byłby tak łatwy do wdrożenia.

Według ministra spraw wewnętrznych, te decyzje obecnie czekają na premier Kallas i Partię Reform. Jeżeli Kallas wyjedzie do Brukseli objąć inne stanowisko, oznacza to konieczność utworzenia nowego rządu, a wtedy Partia Reform będzie musiała zdecydować, kto zostanie nowym premierem Estonii i jak będzie wyglądała nowa koalicja. Minister Spraw Zagranicznych i przewodniczący Eesti 200, Margus Tsahkna, trzyma się swojego poprzedniego stanowiska – rozwiązanie leży w emisji obligacji.