geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Estonia krytykuje decyzję USA w sprawie chipów

Andrzej Widera

16-01-2025 11:58


Estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna ostro skrytykował decyzję ustępującej administracji prezydenta Joe Bidena o ograniczeniu dostępu Estonii i innych państw Europy Wschodniej do najnowocześniejszych chipów potrzebnych do technologii sztucznej inteligencji. Decyzja, choć bez znaczącego wpływu praktycznego dla Estonii, została uznana za niekorzystną politycznie.

Tsahkna podkreślił, że takie ograniczenia są nieakceptowalne wobec członków Unii Europejskiej i NATO, w tym Estonii. Według niego decyzja administracji Bidena zaszkodzi projektom badawczo-rozwojowym związanym z budowaniem bezpiecznych i niezawodnych aplikacji AI. Wprowadzone przez USA przepisy dzielą kraje na trzy kategorie: pełnego dostępu, ograniczonego dostępu oraz całkowitego zakazu eksportu. Estonia znalazła się w grupie z ograniczeniami, obok innych państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz takich krajów jak Portugalia czy Turcja.

Ekspert ds. cyfryzacji Luukas Kristjan Ilves zauważył, że restrykcje te mają charakter bardziej symboliczny niż praktyczny. Estonia obecnie nie planuje budowy centrów danych, które wymagałyby najnowszych chipów. Zdaniem Ilvesa, nowe zasady są częścią globalnej rywalizacji geopolitycznej, zwłaszcza z Chinami, gdzie USA dąży do utrzymania swojej przewagi technologicznej. Chipy odgrywają kluczową rolę w rozwoju zaawansowanych modeli AI, a wiodąca firma Nvidia ma niemal monopol w tej dziedzinie. Ilves wyjaśnił, że ograniczenia dotyczą liczby chipów, które można eksportować bez specjalnej zgody, aby zapobiec ich niekontrolowanemu przepływowi do krajów takich jak Rosja czy Chiny. Podkreślił również, że proces wprowadzania nowych zasad był chaotyczny, a decyzje podjęto bez konsultacji z sojusznikami.

Zauważmy, że podobna dyskusja przetoczyła się przez polskie media społecznościowe. Tymczasem jak zauważa Tomasz Włostowski, prawnik ds. handlu i spraw regulacyjnych UE i USA, Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na eksport tych chipów do kraju, który ich nie upilnuje. "Spójrzmy na nawozy. Jesteśmy zalani nawozami z Białorusi i Rosji, gdy jedyny producent na Białorusi jest objęty sankcjami, a ponad 50% producentów w Rosji należy do oligarchów pod sankcjami. Tych nawozów nikt nigdy nie powinien był do Polski wpuścić a są - w olbrzymich ilościach. Nasza granica i służby celne są nieszczelne,  nie kontrolujemy co wjeżdża a co wyjeżdża, to jak Amerykanie mogą nam zaufać, że te chipy zostaną u nas i nie pojadą do Rosji czy Chin?  Po prostu nie mogą i piszę to ze smutkiem, ale ja się im nie dziwię. I moze ostatni najważniejszy wątek  - Tier 2 to nie zakaz eksportu do tych państw, tylko pewne utrudnienia formalne, ograniczenie ilości, etc. Nadal możemy te chipy importować dla udokumentowanych i bezpiecznych projektów. " - napisał ekspert.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024