Zdjęcie: Pixabay
23-11-2022 10:18
Estonia posiada rosyjskie aktywa o wartości dziesiątek milionów euro, a które są objęte sankcjami. Estonia i UE dyskutują, czy zamrożone rosyjskie aktywa mogłyby zostać wykorzystane dla dobra Ukrainy. Ponad 90 procent aktywów zamrożonych w Estonii jest powiązanych z dwoma rosyjskimi oligarchami – Andriejem Melniczenką i Wiaczesławem Kantorem.
"Aktywa zamrożone w instytucjach kredytowych i innych instytucjach finansowych, na kontach bankowych dochodzą do około 11,7 mln euro. Aktywa zamrożone na kontach przedpłatowych Zarządu Podatków i Ceł wynoszą około 8,4 mln euro." - powiedziała Laura Aus, szefowa Biura Danych o Praniu Pieniędzy zajmującego się sankcjami międzynarodowymi i finansowaniem antyterrorystycznym. Suma ta ulega ciągłym zmianom. Na przykład firmy mogą wydawać zamrożone aktywa, aby zapłacić za bezpieczne przechowywanie zamrożonego mienia, takiego jak chemikalia. Jeszcze trudniej jest obliczyć całkowitą wartość zamrożonego mienia, rzeczy materialnych, zasugerowała Aus. Problem dotyczy też wyceny innych dóbr - jak np: jachtów czy zwierząt.
Majątek jest zamrożony wszędzie na świecie, a Zachód po raz kolejny dyskutuje, czy część z niego mogłaby zostać wykorzystana jako odszkodowanie za szkody wojenne dla Ukrainy. Profesor prawa międzynarodowego Lauri Mälksoo powiedział, że aktywa osób fizycznych i aktywa państwa rosyjskiego należy osobno rozróżniać. "Rosyjski Bank Centralny ma około 300 mld euro lub dolarów w zamrożonych aktywach za granicą. Zamrożone aktywa rosyjskich oligarchów dochodzą do około 30 mld euro."
Bank Światowy, Komisja Europejska i rząd ukraiński obliczyły we wrześniu, że odbudowa Ukrainy będzie wymagała około 350 miliardów euro. Szkody narastają z każdym miesiącem, w którym Rosja kontynuuje swoją wojnę. Mälksoo powiedział, że to czy użyć rosyjskich aktywów jest kwestią wielkości. "Następnie pojawia się problem zasady immunitetu państwa w prawie międzynarodowym. Obcy sąd nie może pozbawić państwa aktywów związanych z suwerenną administracją" - powiedział Mälksoo. Dlatego Zachód musi zdecydować, jaki precedens chce stworzyć. Mälksoo uważa, że w najbliższym czasie mało prawdopodobne jest wykorzystanie rosyjskich aktywów w celu wsparcia odbudowy Ukrainy.