Zdjęcie: Pixabay

Dlaczego sankcje wobec Białorusi nie wejdą od razu w życie

25-06-2021 12:05

Unia Europejska nałożyła na Białoruś sankcje sektorowe. Dotknęły one handel produktami naftowymi, nawozami potasowymi, surowcami i sprzętem dla przemysłu tytoniowego, a także towarami podwójnego zastosowania oraz technologie rozpoznawaniem twarzy i kontroli Internetu. Jednak rozporządzenie Rady Europejskiej zawierają dwie ważne klauzule, które ograniczają i opóźniają skutki nałożenia sankcji na gospodarkę Białorusi.

Pierwsza klauzula dotyczy faktu, że sankcje nie dotyczą umów zawartych przed 25 czerwca 2021 r. oraz dodatkowych umów wymaganych do realizacji takich umów. Klauzula ta występuje w artykułach dotyczących zakazu zakupu i tranzytu towarów i technologii podwójnego zastosowania do celów wojskowych, produktów naftowych, nawozów potasowych oraz surowców i wyrobów dla przemysłu tytoniowego. Możliwy jest więc eksport nawozów potasowych i produktów naftowych w ramach kontraktów podpisanych przed 25 czerwca, a także tranzyt przez Unię Europejską, w tym przez port w Kłajpedzie.

Kontrakt na przeładunek nawozów z litewskim terminalem w Kłajpedzie został podpisany do 2023 roku , czyli jeszcze przez półtora roku białoruski potaż może być dostarczany przez ten port bałtycki, jeśli krajowi eksporterzy mają podpisane umowy z odbiorcami przed 25 czerwca. To opóźnienie daje też Białorusi czas na zmianę kierunków eksportu potażu do rosyjskich portów.

Drugie zastrzeżenie dotyczy bezpośrednio nawozów potasowych. Decyzja Rady Europy zawiera zakaz dostarczania chlorku potasu o zawartości K20 poniżej 40% i powyżej 62% (kody CN 3104 20 10 i 3104 20 90), natomiast nie ma chlorku potasu o zawartość K20 od 40% do 62% w decyzji UE (kod CN 3104 20 50) i to właśnie ta pozycja jest głównym nawozem mineralnym. Okazuje się, że nie ma to wpływu na większość eksportu nawozów potasowych. Jednocześnie nie można powiedzieć, że sankcje nic nie znaczą. Sankcje obejmują także nawozy dwu i trójskładnikowe podrukowane także na Białorusi.