Zdjęcie: Wikipedia
03-06-2024 14:38
W związku ze wzrostem unijnych ceł na zboże z Białorusi i Rosji, Białoruś będzie analizować, w jakim stopniu Unia Europejska wywiązuje się ze swoich zobowiązań w ramach WTO, a także podejmie działania odwetowe, które nie spodobają się jej partnerom w UE - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Igor Nazaruk.
Przedstawiciel białoruskiego MSZ uważa, że podnosząc cła Unia Europejska stara się wyeliminować konkurentów. Nazaruk uważa, że należy zbadać, w jaki sposób praktyka ta jest zgodna z zasadami WTO. Warto przypomnieć, że Białoruś ma tylko status obserwatora w WTO i ma bazować na współpracy z Rosją, która jest członkiem organizacji. Według wiceministra, środki podjęte przez Białoruś są lustrzane i nie zadowolą krajów UE.
„Oczywiście wiedzieliśmy, że zwiększone cła zostaną przyjęte i podjęliśmy odpowiednie środki odwetowe przeciwko najbardziej gorliwym członkom UE. Myślę, że naszym partnerom w UE nie spodobają się nasze środki odwetowe. Według obliczeń naszych ekonomistów, odzwierciedlają one efekt, który został osiągnięty w stosunku do Białorusi” - powiedział Nazaruk.
Przypomnijmy, 21 maja białoruski rząd podał listę towarów objętych zakazem importu i sprzedaży na Białorusi. Lista obejmuje piwo, kosmetyki, środki czystości i inne towary z Łotwy, Litwy, Polski, Czech i Estonii, ponieważ kraje te, według reżimu Łukaszenki, były głównymi inicjatorami podwyżki ceł.