geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Andrzej Striżak Facebook

Białoruska emigracja na Litwie celem rosyjskich prowokacji

Dodał: Andrzej Widera

23-04-2025 11:13


Litewska służba wywiadowcza (VSD) ujawniła, że rosyjskie i białoruskie służby specjalne od 2023 roku prowadzą w tym kraju operację psychologiczno-informacyjną, której celem jest zasianie strachu i wzniecanie napięć etnicznych między Litwinami a diasporą białoruską. Zgodnie z ustaleniami VSD, działania te nie ograniczają się już jedynie do prowokacji internetowych – ich eskalacja osiągnęła poziom realnych aktów przemocy i wandalizmu.

Na początku operacji publikowano w mediach społecznościowych pogróżki i propagandowe nagrania rzekomych „litwinistów” – grup promujących ideę, że Wilno należy do Białorusi. Od wiosny 2024 roku treści te zaczęły pojawiać się w przestrzeni publicznej: na murach klejono plakaty z hasłami typu „Wilno jest nasze” czy „Litwini nadchodzą”. Latem tego samego roku doszło do serii ataków na miejsca związane z białoruską społecznością w Wilnie – uszkodzono sklepy, okna kaplicy i centrum kultury, a na murach instytucji pojawiły się groźby wobec działaczy opozycji.

Najbardziej niepokojące są jednak próby werbowania wykonawców zadań związanych z atakami fizycznymi – często za pośrednictwem rosyjskojęzycznych kanałów Telegram i innych mediów społecznościowych. Operacje kamuflowano jako oferty pracy, np. do udziału w teledysku. W rzeczywistości ich celem było zwabienie młodych Białorusinów pod pretekstem castingu, by następnie dopuścić się na nich napaści. Organizatorzy, podszywając się pod obywateli innych państw UE, przekazywali najemnikom dokładne dane ofiar, czas i miejsce spotkania, a także instrukcje dotyczące przemocy.

„Trzeba bać się nie tej wiedzy, którą posiadamy, ale tej, której nie mamy” – powiedział prezydent Gitanas Nausėda, podkreślając, że działania wrogich służb nie są nowością, a raczej nasilającym się zjawiskiem, znanym służbom od dłuższego czasu. VSD zaznacza, że celem operacji jest nie tylko fizyczne zastraszenie białoruskiej społeczności, lecz także budowanie wizerunku Litwy jako kraju wrogo nastawionego wobec mniejszości.

Za wykonanie takich zadań oferowane są niemałe kwoty – od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy euro, wypłacane najczęściej w kryptowalutach takich jak Tether. Wynagrodzenie wypłacane jest dopiero po przesłaniu materiałów potwierdzających wykonanie zadania – zdjęć, nagrań, a czasem również współrzędnych GPS miejsc, gdzie rozmieszczono plakaty czy napisy. Do realizacji takich aktów najchętniej pozyskuje się osoby w trudnej sytuacji finansowej – bezrobotnych, studentów czy osoby pracujące dorywczo. Często najpierw oferuje się im pozornie niewinne zadania, jak fotografowanie miejsc związanych z białoruską opozycją, by z czasem zwiększać ich zaangażowanie. Litewskie służby apelują do obywateli o czujność i nieuleganie prowokacjom. Jak przypomina VSD, uczestnictwo w takich działaniach nie tylko godzi w interesy narodowego bezpieczeństwa, ale również może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024