Zdjęcie: Pixabay
16-09-2022 13:04
W odpowiedzi na coraz poważniejsze problemy związane z transportem sankcjonowanych towarów z obwodu kaliningradzkiego do Rosji, gubernator rosyjskiej eksklawy Anton Alichanow poinformował, że do końca września na linii Ust-Ługa-Bałtijsk zaczną pływać jeszcze dwa statki.
"20 września, czyli za tydzień, do Ługi przypłynie kolejny statek, taki sam, jak już pływający na tej linii, Ursa Major. Statek nosi nazwę Sparta 1. Jest to statek, który będzie obsługiwał kontenery i ładunki ro-ro. Innymi słowy te, na które jest teraz duże zapotrzebowanie na tej linii. Również 30 września na linię wejdzie duży prom "Generał Czerniachowski", na który również czekamy. Będzie to 9 i 10 statek - mówił Alichanow.
Alichanow powiedział też, że władze obwodu prowadzą negocjacje z firmą Algorithm Group w sprawie włączenia nowych statków do tranzytu towarów. Operator jest gotowy dostarczyć do ośmiu dodatkowych jednostek - statków do przewozu ładunków suchych i kontenerów. "Obecnie są w trakcie procesu rejestracji tych statków i wprowadzania ich na linię. Mamy nadzieję, że w październiku lub na początku listopada będą w stanie włączyć te statki do obsługi linii" - powiedział Alichanow.
Tymczasem litewska firma transportu kolejowego LTG Cargo należąca do Grupy Kolei Litewskich (Lietuvos Geležinkėlių LTG) powiadomiła klientów zajmujących się transportem tranzytowym między Federacją Rosyjską a Obwodem Kaliningradzkim, że muszą zadbać o zapłatę za usługi transportowe.
"LTG Cargo od pewnego czasu świadczy usługi transportu towarowego dla klientów z Rosji i Białorusi dopiero po otrzymaniu zapłaty za takie usługi. Klienci chcący przewieźć towar na Litwie muszą najpierw zadbać o zapłatę za swoje usługi." - czytamy w oświadczeniu LTG. Według najnowszych danych, rosyjscy i białoruscy klienci LTG Cargo do początku września dokonali przedpłat w wysokości ok. 1,5 mln euro na przewozy towarów do/z Rosji i Białorusi, w tym tranzyt kaliningradzki.