Zdjęcie: Polishwomen.md
06-10-2024 10:00
Historia Polaków w Mołdawii jest najczęściej zbiorem pojedynczych historii, tak wspólnot, ludzi, jak i obiektów. Zwłaszcza tych, które skupiają polską tradycję i język. Taką historią są dzieje kościoła pw. Zaśnięcia Matki Boskiej w Orgiejowie (Orhei) we wschodniej Mołdawii, stolicy rejonu Orgiejów. W tej chwili miasto liczące ponad 20 tysięcy mieszkańców, w 1895 roku, liczyło 8363 mieszkańców, w tym katolików było 125 osób. Wierni musieli jeździć do Kiszyniowa, gdzie znajdował się najbliższy kościół.
Dopiero w 1906 roku, po licznych prośbach wiernych, otrzymano pozwolenie na budowę kościoła rzymskokatolickiego. Oczywiście w morzu prawosławnych, ta ponad setka katolików, pochodziła z Polski. Na ówczesną polską diasporę w tym miejscu składali się Polacy z Podola, którzy zaczęli pojawiać się w okolicach już na początku XIX wieku.
W momencie rozpoczęcia budowy kościoła, w mieście stały dwie cerkwie oraz sześć żydowskich bożnic. Zgoda na budowę została wydana przy akceptacji miejscowych prawosławnych. Za przyspieszeniem budowy kościoła stała rodzina Doliwo-Dobrowolskich herbu Doliwa. Z innej gałęzi tej rodziny, pochodził zapomniany już wynalazca Michał Doliwo-Dobrowolski, pionier techniki prądu trójfazowego. Natomiast mołdawska linia rodziny, pochodząca z Wielkopolski, osiedliła się w Mołdawii w I połowie XIX wieku. Cezaryna Doliwo-Dobrowolska żona Grigorija Doliwo-Dobrowolskiego i matka Romana Doliwo-Dobrowolskiego, który był ostatnim marszałkiem szlachty besarabskiej, przeznaczyła duże datki na budowę świątyni.
Zbiórka funduszy i przygotowanie projektu kościoła zajęło pięć lat. Sama budowa, znajdującego się w centrum Orgiejowa, rozpoczęta w 1911 roku, została ukończona trzy lata później, a następnie W 1915 roku kościół został konsekrowany. Jak wynika z ówczesnych statystyk, od koniec lat 20 XX wieku, parafia powiększyła się dwukrotnie i liczyła 300 wiernych.
Niestety kościoła nie ominęły zniszczenia w trakcie II wojny światowej, kiedy to w czasie walk w okolicy, w 1944 roku, kościół zostal uszkodzony. Po "wyzwoleniu" Mołdawii, przyszła epoka sowiecka, a z nią zamknięcie praktycznie wszystkich - poza jedną cerkwią - świątyń w mieście. Od końca lat 50, kościół pełnił funkcję centrali telefonicznej. Kiedy nadeszła fala "pieriestrojki" władze miasta postanowiły najpierw wyremontować kościół z przeznaczeniem na salę koncertową, by następnie oddać obiekt kościołowi rzymsko-katolickiemu. Jednak aż przez dekadę lat 90 ubiegłego wieku, świątynia była pusta.
Wreszcie w 2001 roku świątynię przekazano diecezji kiszyniowskiej. Prace przy remoncie kościoła rozpoczęły się w 2005 roku i co ciekawe, znów do głównych donatorów renowacji przyczynili się potomkowie rodziny Doliwo-Dobrowolskich, tym razem mieszkających w Szwajcarii i Kanadzie. 15 sierpnia 2008 roku biskup Anton Coșa dokonał konsekracji kościoła pw. Zaśnięcia Matki Boskiej w Orgiejowie. Kościół podlega diecezji w Kiszyniowie.
Chociaż Polaków w Mołdawii jest już mniej niż to było w ubiegłym wieku, to stanowią aktywną część mniejszości. Według danych z lat 2010–2020, liczba Polaków w Mołdawii wynosiła od 2 do 5 tysięcy. Większość z nich mieszka w Kiszyniowie oraz w okolicach Naddniestrza.
Opracowano na podstawie artykułu Tatiany Mironic z Kiszyniowa - "Jutrzenka" Pismo Polaków w Mołdawii nr 1-2/2016