Zdjęcie: Pixabay
21-08-2024 15:00
Uwaga Otto von Bismarcka, że Rosja nigdy nie jest tak silna ani tak słaba, na jaką wygląda, wydaje się trafnie ilustrować ogólny wpływ zachodnich sankcji na rosyjską gospodarkę od czasu, gdy Moskwa rozszerzyła swoją inwazję na Ukrainę. Podczas gdy sankcje z pewnością zaszkodziły i ograniczyły niektóre sektory gospodarki, Kreml był w stanie przetrwać burzę w innych aspektach. Propagandowe narracje, chełpliwie promowane przez Władimira Putina, twierdzą, że „sankcje nie działają”, a nawet mogą wzmocnić gospodarkę.
Taki przekaz jest energicznie wspierany nie tylko przez prorosyjskich aktorów na Zachodzie, którzy mają powiązania finansowe z Kremlem, ale także przez renomowane międzynarodowe instytucje finansowe i gospodarcze, ośrodki analityczne i indywidualnych ekspertów, którzy przyjmują twierdzenia Moskwy za dobrą monetę. Dla przykładu, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) chwalił wzrost gospodarczy Rosji, który według MFW wykazuje wyższe stopy wzrostu niż większość najbardziej rozwiniętych krajów świata, opierając się na danych generowanych przez Rosję.
Komentarz Siergieja Suchankina dla Fundacji Jamestown - link do całości w źródle