Zdjęcie: Pixabay
18-06-2021 13:00
Wściekły na Litwę za udzielenie schronienia białoruskiej opozycji i krytykę niedawnej akcji Mińska polegającej na zmuszeniu samolotu do lądowania na Białorusi w celu aresztowania działacza opozycji, białoruski rząd używa nowej broni „wojny hybrydowej” przeciwko temu krajowi bałtyckiemu.
Białoruś, kierowana świadomą polityką rządu (chociaż Mińsk zaprzecza), służy teraz jako punkt tranzytowy dla migrantów z Bliskiego Wschodu próbujących dostać się do Unii Europejskiej, pozwalając im na lot na Białoruś, a następnie nielegalnie przeprawę lądem na Litwę , państwo członkowskie UE. I podobno to samo robi z Polską.
Ten napływ migrantów nie tylko ma na celu wywieranie nacisku politycznego na Wilno, Warszawę i UE, ale także sama Białoruś czerpie korzyści z migracji takich osób. Ze swojej strony Wilno zareagowało na kryzys, wzmacniając kontrole graniczne; jednak lokalni urzędnicy ostrzegają, że problem może wkrótce dojść do punktu, w którym Litwa będzie zmuszona ogłosić stan wyjątkowy wzdłuż swojej wschodniej granicy i zwrócić się o pomoc do innych krajów UE w przeciwdziałaniu temu ostatniemu białoruskiemu posunięciu.
Artykuł (ENG) Paula Goble dla Fundacji Jamestown - link w źródle