Zdjęcie: Pixabay
23-06-2025 15:00
W czerwcu 2025 r. wizytę w Mińsku złożył gubernator obwodu królewieckiego. Podczas spotkania z białoruskim przywódcą apelował o zwiększenie wymiany handlowej i odbudowę specjalnych więzi między Białorusią a Królewcem. Mimo że bliskie położenie geograficzne obu obszarów daje szansę rozwoju relacji, to rozdzielający je obszar przesmyku suwalskiego powoduje jednak poważne problemy logistyczno-transportowe.
Specyfika białorusko-królewieckich relacji. W czasach ZSRR obwód królewiecki i Białoruś utrzymywały szczególne stosunki ze względu na położenie geograficzne, czynniki historyczne, a także więzi międzyludzkie. Dlatego Królewiec jest dziś nazywany najbardziej białoruskim regionem Rosji. Budowa fabryk, powstawanie zakładów przemysłowych, rozwój rybołówstwa – to wszystko wymusiło konieczność przesiedlenia znacznej liczby osób w celu zagospodarowania nowych zachodnich rubieży ZSRR. Z racji geograficznej bliskości wśród przesiedleńców byli mieszkańcy Białorusi. Według danych radzieckich w 1959 r. Białorusini stanowili ponad 10% (ok. 60 tys.) mieszkańców obwodu królewieckiego. W końcowej fazie funkcjonowania ZSRR spis ludności z 1989 r. wykazał, że w obwodzie królewieckim mieszkało 75 tys. Białorusinów, którzy stanowili wówczas ok. 9% populacji obwodu.
Komentarz dr. Krzysztofa Fedorowicza (IEŚ) - link do całości w źródle