Zdjęcie: Flickr
23-12-2025 09:11
Na przyszłoroczne estońskie ćwiczenia wojskowe Kevadtorm wezwano blisko dziewięć tysięcy rezerwistów. Zdecydowaną większość stanowią żołnierze jednostek dywizyjnych, obrony terytorialnej oraz dowództwa cyberobrony. Zawiadomienia wysłano z czteromiesięcznym wyprzedzeniem, co ma umożliwić uczestnikom wcześniejsze uzgodnienia z pracodawcami lub placówkami edukacyjnymi. Władze zwracają uwagę, że frekwencja na ćwiczeniach wojskowych systematycznie rośnie, czemu sprzyja zarówno zwiększone wsparcie finansowe dla rezerwistów, jak i coraz większe zaangażowanie firm.
Od wiosny świadczenia wypłacane za udział w ćwiczeniach zostały podwojone i wynoszą obecnie 55 euro dziennie dla szeregowych, 60 euro dla podoficerów oraz 75 euro dla oficerów. Ministerstwo obrony podkreśla jednak, że pieniądze nie są głównym czynnikiem wpływającym na decyzję o udziale. Najczęściej przeszkodą pozostają kwestie zdrowotne, rodzinne lub zawodowe. Jednocześnie coraz więcej pracodawców decyduje się zachować wynagrodzenie swoich pracowników na czas ćwiczeń lub wyrównywać różnicę między pensją a wojskowym świadczeniem. Szacuje się, że tak postępuje niemal 60 procent firm.
W minionym tygodniu rząd zapowiedział zmiany w systemie zasadniczej służby wojskowej. Od 1 stycznia 2027 roku wszyscy poborowi rozpoczynający służbę będą odbywać ją przez 12 miesięcy, niezależnie od specjalizacji. Obecnie czas szkolenia wynosi osiem lub jedenaście miesięcy, w zależności od rodzaju przydziału. Minister obrony przekazał do konsultacji projekt rozporządzenia, który ma ujednolicić długość służby, argumentując to rosnącą złożonością szkolenia oraz wprowadzeniem nowoczesnych systemów uzbrojenia.
Resort obrony wskazuje, że dotychczasowe cykle nie pozwalają już na zapewnienie odpowiedniej jakości szkolenia ani równomiernego rozłożenia obciążeń. Nowe programy kładą większy nacisk na gotowość bojową, obejmując zarówno indywidualne umiejętności żołnierza, obsługę zaawansowanego sprzętu, jak i współdziałanie na poziomie zespołów i pododdziałów. Według dokumentów rządowych realizacja tych celów wymaga dłuższego czasu szkolenia. Zmiana nie obejmie poborowych, którzy rozpoczną służbę w 2026 roku, nawet jeśli zakończy się ona w roku następnym. Szacowane koszty wydłużenia służby, związane ze świadczeniami i wyżywieniem, mają w 2027 roku wynieść około 31 milionów euro.