Zdjęcie: Wikipedia
03-01-2024 14:05
Jak podaje serwis monitorujący, pod koniec ubiegłego roku w wielu częściach Morza Bałtyckiego doszło do zakłóceń w systemie GPS. Zakłócenia objęły także Estonię, nie miały jednak większego wpływu na codzienną działalność. Według estońskiego ośrodka TTJA źródło zakłóceń znajduje się w Rosji.
W zeszłym tygodniu nad Morzem Bałtyckim wykryto zakłócenia w systemie nawigacji satelitarnej GPS. Według gpsjam.org , który monitoruje zakłócenia, do zakłóceń doszło w Finlandii, Estonii, Łotwie i Rosji. W tym tygodniu zakłócenia zmniejszyły się. Jednak ostatniego dnia ubiegłego roku utrzymywały się we wschodniej części Finlandii zakłócenia, które objęły także Estonię.
Władze estońskie są dość powściągliwe, jeśli chodzi o informacje o zakłóceniach i według nich nie miały one znaczącego wpływu na ich działania. Sztab Generalny Sił Obronnych poinformował, że praca Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej przebiega normalnie i że ewentualne zakłócenia nie zakłócają ich działalności. „W lotnictwie zawsze w użyciu jest kilka systemów nawigacji jednocześnie, które wspierają i uzupełniają swoją pracę. Dzięki temu informacje niezbędne dla ruchu lotniczego są dostępne nawet w przypadku zakłócenia sygnału GPS” – powiedziała z kolei Lotte-Triin Narusk , rzeczniczka Służby Ruchu Lotniczego.
„Ocenia się, że źródło zakłóceń znajduje się w rejonie obwodu leningradzkiego w Rosji, a ich skutki mogą w niewielkim stopniu przedostać się do przestrzeni powietrznej Estonii i krajów sąsiadujących” – powiedział Erko Kulu, szef usługi zarządzania częstotliwościami w dziale łączności TTJA, dodając, że od czerwca ubiegłego roku zaobserwowano niewielki wzrost zakłóceń GPS w Estonii.