Zdjęcie: Pixabay
24-07-2023 09:21
Estońskie Ministerstwo Klimatu ukończyło zaktualizowaną wersję roboczą krajowego planu energetyczno-klimatycznego, w którym w porównaniu z planem na 2019 r. cele OZE i neutralności klimatycznej są wyższe. Robocza wersja zaktualizowanego krajowego planu w zakresie energii i klimatu zakłada, że do 2030 r. całe zapotrzebowanie na energię elektryczną powinno być pokrywane "zieloną" energią, a do 2050 r. Estonia powinna stać się całkowicie neutralna klimatycznie. Według Kristena Michala ministra ds. klimatu poprawi to środowisko Estonii, a także jej międzynarodową konkurencyjność.
Według danych Ministerstwa Klimatu udział energii odnawialnej w ciepłownictwie wynosi obecnie nieco ponad 60 proc., a energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych blisko 30 proc. Minister Michał jest przekonany, że do 2030 roku uda się pokryć całość zapotrzebowania na energię elektryczną czystą energią. Swoje przekonanie uzasadnia faktem, że udział czystej energii zwiększył się w ciągu ostatnich 10 lat.
Tymczasem według naukowców z Politechniki w Tallinie, którzy przedstawili mapę drogową Zielonego Tygrysa Energii, Estonia ma potencjał do osiągnięcia neutralności węglowej w sektorach energii elektrycznej i ciepła do 2040 r. Jednocześnie jednak cel klimatyczny pozostaje niezrealizowany w sektorze transportu, ponieważ brakuje rozwiązań odpowiednich pod względem ekonomicznym i środowiskowym. Z mapy drogowej wynika, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat Estonia będzie w stanie zredukować swoją emisję dwutlenku węgla ponad dziesięciokrotnie.
Chociaż jest mało prawdopodobne, że wszystko zostanie wykonane do 2040 roku, większość mapy drogowej zostanie zakończona. "Sporo z punktów zapisanych w Zielonym Tygrysie znalazło się już w agendzie i ustawodawstwie nowego rządu. Najbliższe lata pokażą, jak skutecznie można je wdrożyć" - podkreśla Einari Kisel, szef strategii w Centrum Rozwoju Smart City Uniwersytetu Technologicznego w Tallinie.