Zdjęcie: Wikipedia
18-03-2024 09:53
Premier Litwy Ingrida Šimonytė przedstawiła prezydentowi Gitanasowi Nausėdasowi powody, dla których zwróciła się do Ministra Obrony Narodowej Arvydasa Anušauskasa o jego dymisję. Szefowa rządu stwierdziła, że brakuje jej aktywności ministra w kwestii poparcia dla planowanej reformy poboru.
Nie jest jeszcze jasne, kto zostanie kolejnym ministrem, ale premier Šimonytė stwierdziła, że według niej najbardziej logiczne jest, aby to stanowisko objął przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Seimasu (NSGK) Laurynas Kasčiūnas. Jednak konkretnej kandydatury w trakie wizyty u prezydenta nie zgłoszono.
Spotkanie premiera z prezydentem nie trwało długo. Po spotkaniu premier Šimonytė powiedziała, że poinformowała głowę państwa o otrzymanym w piątek przez A. Anušauskasa oświadczeniu o rezygnacji. Premier powiedziała, że przez ostatnie trzy lata głównym zadaniem Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) było radzenie sobie "z tym, z czym nie wszyscy radzą sobie z godnością" - podwojeniem budżetu. "I to też nie jest łatwe. Myślę, że ministerstwo zrobiło to w dość przejrzysty sposób. Zarówno minister, jak i zespół ministra, za co jestem wdzięczna, zrobili to wystarczająco przejrzyście i, powiedziałabym, z wystarczającą jakością". Dodała, że teraz jest kolejny etap, w którym finanse dla MON "nie będą już spadać z nieba", a obecnie trwa dyskusja o tym, jak sfinansować wszystkie rosnące potrzeby obrony narodowej.
"Druga rzecz to reforma poboru, która jest rozpatrytw parlamencie i która jest, jedną z najważniejszych ustaw na tę sesję, a aktywność ministerstwa w mobilizowaniu poparcia dla tego rozwiązania jest kluczowa. Powiem, że brakuje mi tutaj aktywności ministra w tej sprawie" - powiedziała Šimonytė. Powiedziała, że logiczne byłoby, gdyby doszło do przetasowań, o których wspomniał Anušauskas, i Laurynas Kasčiūnas został nowym ministrem, a Anušauskas przejął od niego przewodnictwo Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w Sejmie.
Zapytana o wypowiedzi Anušauskasa o możliwym braku przejrzystości w zamówieniach obronnych, Šimonytė powiedziała, że takie wypowiedzi ministra zaskoczyły ją i zaniepokoiły. "Minister słusznie powiedział, że zawsze wspierałam program antykorupcyjny i wspierałam ten program we wszystkich ministerstwach, nie tylko w Ministerstwie Obrony".
"Gdyby przeprowadzono jakieś konsultacje polityczne na szerszą skalę, z udziałem środowiska politycznego, zaskoczenie byłoby mniejsze. W tym przypadku było jak było" - powiedział ustępujący minister obrony narodowej Arvydas Anušauskas, który już wcześniej powiedział, że był zaskoczony propozycją dymisji. "Myślę, że głównym oczekiwaniem jest to, że powinna być inna osoba, która będzie w stanie zapewnić finansowanie i prowadzenie negocjacji w sprawie obrony narodowej. (...) Kiedy zaproponowano mi rezygnację, zrobiłem to i mogę tylko potwierdzić, że jest to decyzja polityczna" - powiedział Anušauskas.