Zdjęcie: VSAT
04-11-2024 11:55
Jak informują media, na Litwie panuje nastrój niepokoju w związku z agresją rosyjską, czynione są przygotowania do obrony kraju. Choć obronnością Litwy zajmują się głównie władze państwa, to jednak samorząd Wilna przeznaczył na ten cel około 1,2 mln. euro. Kwota ta ma byc wydana na różnego rodzaju bariery drogowe.
W połowie października władze Wilna zawarły trzy umowy kupna, których łączna wartość wynosi 1,2 mln euro. Od firm „Gelmesta” i „Taiklu” kupowane są różne przeszkody w celu zatrzymania ruchu sprzętu wojskowego i wykorzystywane przy montażu fortyfikacji. Wstępny zakup dotyczy 672 sztuk tzw. „zębów smoka”, za które wstępna płatność wyniesie nieco ponad 190 000 euro. Ostatnio taki rodzaj bariery pojawił się również na Moście Królowej Luizy łączącym Litwę z Obwodem Królewieckim w Tylży (Sowieck).
Z kolei druga z firm, ma dostarczyć tzw. "jeże przeciwczołgowe". Pierwsza partia tych zapór składa się z 448 sztuk. Ostatnio najwięcej kupowanych jest zapór – wstępnie do samorządu ma trafić co najmniej 896 „jeży”, z których każdy kosztuje 325,05 euro bez VAT. Według władz Wilna, ostatnie zakupy są częścią planu polityki obronnej, który został przedstawiony latem zeszłego roku. Kupowane bariery są przeznaczone na wypadek rozpoczęcia wojny.
„Zakup środków przeciwko ruchowi sił wroga, przez samorząd Wilna został uzgodniony jako niezbędny z partnerami instytucjonalnymi – Ministerstwem Obrony Narodowej i Litewskimi Siłami Zbrojnymi. W razie wojny decyzję o ewentualnym ich użyciu podejmie komendant wojenny Wilna. Byłaby to jedna z wielu możliwych form wsparcia miasta w obronie” – napisano w odpowiedzi udzielonej przez władze miasta.