Zdjęcie: Pixabay
04-12-2021 09:05
Rosyjskie władze anektowanego Krymu zamierzają wystawić na przymusową licytację działki "cudzoziemców". Poinformowała o tym Inna Smal, szefowa Państwowego Rejestru nieruchomości."Jeśli wiosną 2020 roku było około 11,5 tys. działek należących do cudzoziemców na krymskim obszarze przygranicznym, to do lipca 2021 roku było ich około 7,3 tys." - powiedziała Smal. Dodała, że obecnie jest zarejestrowane około 6 600 takich działek.
Kontrolowane przez Moskwę władze Krymu uważają za "obcokrajowców" każdego, kto nie mieszka na terytorium sąsiedniej Rosji i zaanektowanych nielegalnie przez nią Krymu i Sewastopola, w tym także mieszkańców Ukrainy.
24 marca 2020 roku prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret rozszerzający zakaz posiadania ziemi przez obcokrajowców na terytorium zaanektowanego półwyspu. Na liście znalazła się większość nadmorskich obszarów Krymu, w tym miasta Kercz, Jałta, Eupatoria i Sewastopol, który zgodnie z rosyjskim prawem uznawany jest za odrębny podmiot składowy Federacji. Zakaz nie dotyczył tylko trzech obwodów krymskich, które nie graniczą z kontynentalną Ukrainą i nie mają dostępu do Morza Czarnego.
Zakaz posiadania ziemi dotyczy przedstawicieli 55 państw, większość właścicieli to obywatele Ukrainy. Roman Martynowski, ekspert Regionalnego Centrum Praw Człowieka, powiedział, że od 2014 roku na Krymie odnotowano prawie cztery tysiące przypadków naruszenia praw własności osób fizycznych i prawnych.