Zdjęcie: Telegram
19-09-2025 09:15
W Iwano-Frankiwsku - dawnym Stanisławowie - na Ukrainie, odbyła się debata poświęcona pytaniu, czym dla regionu będzie zakończenie wojny w Ukrainie. Spotkanie na Uniwersytecie Karpackim zgromadziło parlamentarzystów z Polski, Litwy i Ukrainy oraz przedstawicieli białoruskich sił demokratycznych. Wśród uczestników znaleźli się między innymi przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych w Polsce Paweł Kowal, litewski wiceprzewodniczący komisji do spraw europejskich Ruslanas Baranovas, deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Kopylenko, a także doradca Swiatłany Cichanouskiej, Franak Wiaczorka.
Rozmowa koncentrowała się na kwestiach bezpieczeństwa i przyszłości regionu. Dyskutowano o roli Białorusi i współodpowiedzialności reżimu Łukaszenki za agresję oraz represje wewnętrzne, a także o konieczności wycofania wojsk rosyjskich z jej terytorium jako warunku trwałego pokoju. Ważnym wątkiem była odbudowa Ukrainy i potencjalny udział Białorusinów w projektach infrastrukturalnych i energetycznych. Poruszono również temat integracji europejskiej, zarówno w perspektywie Ukrainy, jak i demokratycznej Białorusi, oraz potrzebę przeciwstawienia się ideologii „ruskiego świata”.
Aleksandra Mamajewa z białoruskiej Rady Koordynacyjnej podkreśliła, że klęska Rosji stworzyłaby dla Białorusinów szansę na demokratyzację, rozliczenie autorytarnego reżimu i powrót kraju do „europejskiej rodziny narodów”. Dodała, że otworzyłoby to drogę do integracji europejskiej i trwałego bezpieczeństwa całego regionu. Udział Rady Koordynacyjnej w obradach był pierwszym udziałem białoruskiej opozycji w ramach Trójkąta Lubelskiego. Jej przedstawiciele zaznaczyli, że w przyszłości chcieliby, by inicjatywa ewoluowała w „czworokąt lubelski”, w którym demokratyczna Białoruś stałaby się równorzędnym partnerem Polski, Litwy i Ukrainy.