Zdjęcie: Pixabay
08-08-2025 11:46
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Kristalina Georgiewa, prowadzili rozmowy na temat nowej programu finansowego wsparcia dla Ukrainy, który ma nie tylko pomagać obecnie podczas trwającej wojny, ale również przygotować kraj na czas po jej zakończeniu. Wśród omawianych tematów znalazło się także dodatkowe finansowanie dla ukraińskich żołnierzy, gdzie rozważane są różne warianty wsparcia.
Obecny program współpracy Ukrainy z MFW został skonstruowany z myślą o odbudowie kraju po wojnie, co jednak nie do końca odpowiada realiom obecnej sytuacji, gdy konflikt z Rosją trwa nadal - stwierdził prezes Narodowego Banku Ukrainy, Andrij Pyszny. Prezes NBU podkreślił, że trwają prace nad nowym programem finansowym, który zastąpi obowiązujący do 2027 roku. Ten nowy program ma lepiej odzwierciedlać bieżące potrzeby państwa i uwzględniać zagrożenia związane z przedłużającą się wojną oraz intensywnymi atakami na terytorium Ukrainy. Pyszny zaznaczył, że pomimo trudności dotychczasowa współpraca z MFW była skuteczna, co potwierdzają aż osiem udanych przeglądów programu w czasie pełnoskalowego konfliktu. Warto przypomnieć, że według obecnych założeń potrzebne finansowanie oscyluje między 153 a 165 miliardami dolarów w ciągu czterech lat.
Tymczasem jak zauważją ukraińskie media, mimo licznych deklaracji władz o kontynuacji reform, ich rzeczywiste tempo i jakość znacznie spadły w ostatnich latach. Dane projektu „Indeks reform” realizowanego przez VoxUkraine pokazują, że po dynamicznym starcie w 2019 roku, kiedy to ustawodawstwo było uchwalane bardzo szybko, nastąpił znaczny spadek aktywności reform. Po odejściu rządu Ołeksija Honczaruka w 2020 roku tempo reform zwolniło niemal do zera, a ilość wprowadzanych rozwiązań zmniejszyła się trzykrotnie w porównaniu z poprzednim okresem.
Spadek można wyjaśnić kilkoma przyczynami. Po pierwsze, Ukraina zrealizowała już większość tzw. „łatwych” i fundamentalnych reform w latach 2014-2019, obejmujących stworzenie nowych instytucji, takich jak policja, decentralizacja władzy czy powołanie organów antykorupcyjnych. W „nowym” porządku brakuje natomiast większych, przełomowych pomysłów, które mogłyby pchnąć proces dalej, zwłaszcza w obszarach trudnych i opornych na zmiany, jak reforma wymiaru sprawiedliwości czy służb specjalnych. Po drugie, biurokratyczny opór i sabotaż działania instytucji publicznych spowolniły wdrażanie nawet tych reform, które zostały przyjęte przez parlament. Często brakowało odpowiednich aktów wykonawczych, a urzędnicy blokowali lub opóźniali realizację nowych przepisów. Po trzecie, wybuch wojny w 2022 roku wymusił priorytetowe skupienie się na działaniach wojennych i mobilizacyjnych, co przełożyło się na odsunięcie reform pokojowych na dalszy plan.
Chociaż ukraiński rząd wielokrotnie zapewniał, że wojna nie zatrzyma procesów modernizacyjnych, rzeczywistość okazała się inna. Analiza ostatniej dekady wskazuje, że spośród około 1800 wprowadzonych reform jedynie niewielka liczba miała negatywne skutki lub okazała się nieskuteczna. W ciągu ostatniego roku pojawiły się cztery decyzje ocenione negatywnie, dotyczące prób osłabienia niezależności antykorupcyjnych instytucji, regulacji rynkowych, które mogą utrudniać działalność biznesu, oraz przepisów budzących obawy o wzrost korupcji w kwestii ochrony praw własności, szczególnie dotyczących ziemi.
W ostatnich latach największy postęp odnotowano w reformach związanych z kapitałem ludzkim, takich jak zmiany w edukacji, kulturze i polityce społecznej. W tym samym czasie reformy gospodarcze, antykorupcyjne i zarządzania państwem pozostają na marginesie, co jest szczególnie ważne w kontekście oczekiwań Unii Europejskiej, która wskazuje te obszary jako priorytetowe dla dalszej integracji Ukrainy ze strukturami europejskimi.
Podsumowując, Ukraina stoi przed koniecznością dostosowania mechanizmów wsparcia finansowego do trwającej wojny, kontynuacji reform w trudnych warunkach oraz poradzenia sobie z wyzwaniami gospodarczymi, takimi jak inflacja i spadek nastrojów społecznych. Wiele zależy od skuteczności negocjacji z MFW i zdolności do realizacji niezbędnych zmian, które pozwolą nie tylko przetrwać kryzys, lecz także przygotować fundamenty pod przyszły rozwój i odbudowę kraju po zakończeniu konfliktu.