geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
20-06-2025 11:21
Ukraina przygotowuje się na nadchodzący sezon grzewczy, kontraktując znaczące ilości importowanego gazu. Jak poinformował minister energetyki Herman Hałuszczenko podczas wystąpienia w parlamencie, „na dziś zakontraktowano już 2,9 miliarda metrów sześciennych”, a całkowita planowana ilość importowanego gazu, która zostanie wtłoczona do podziemnych magazynów, wynosi co najmniej 4,6 miliarda metrów sześciennych. Tak duże zapotrzebowanie wynika bezpośrednio z rosyjskich ataków na infrastrukturę wydobywczą, które zmusiły Ukrainę do zwiększenia zależności od zagranicznych źródeł paliwa.
Minister zapewnił, że kraj będzie przygotowany na zimę – zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa oraz sektor energetyczny mają zostać w pełni zabezpieczone. Kluczową rolę w systemie elektroenergetycznym odegrają elektrownie jądrowe, które – jak zaznaczył – „poniosą główne obciążenie w czasie zimy”. W międzyczasie trwa kampania remontowa w elektrowniach cieplnych, która pozwoliła już na przywrócenie 6 GW mocy po wcześniejszych zniszczeniach. Składy węgla zgromadziły 2,6 miliona ton surowca, a reaktory dysponują wystarczającymi zapasami paliwa jądrowego.
Jednocześnie Hałuszczenko przestrzegł, że jeśli nastąpi wznowienie zmasowanych ataków na infrastrukturę energetyczną, sytuacja może się skomplikować. „Na dziś, według naszych obliczeń, podczas przechodzenia przez nadchodzący sezon grzewczy nie przewidujemy żadnych ograniczeń” – zaznaczył jednak z ostrożnym optymizmem.
Sytuacja na rynku gazowym odzwierciedla napięcia – 18 czerwca ceny skoczyły do ponad 31 550 hrywien za tysiąc metrów sześciennych z VAT, co stanowi najwyższy poziom od listopada 2022 roku. W tej sytuacji Ukraina rozważa rozszerzenie kierunków importu, nie tylko przez dotychczasowe połączenia z Węgrami, Polską i Słowacją, ale również poprzez korytarz transbałkański. Jak ujawniła była minister energetyki Ołha Busławiec, pięciu operatorów gazociągów na trasie Grecja–Ukraina rozpoczęło inicjatywę ROUT1 z obniżonymi o 25% taryfami przesyłowymi, co – jeśli zostanie szybko zatwierdzone przez regulatorów – może odblokować najdroższy, lecz strategicznie istotny szlak dostaw.