Zdjęcie: Pixabay
22-04-2023 11:55
Na Łotwie od 1 września br. kilka grup nauczycieli otrzyma podwyżkę wynagrodzenia wraz ze wzrostem najniższej stawki godzinowej. Przewidują to m.in. zmiany w regulaminach Rady Ministrów przyjęte na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu w piątek. Jakość tych poprawek została negatywnie oceniona przez Łotewski Związek Pracowników Oświaty i Nauki (LIZDA), który podjął decyzję o rozpoczęciu 24 kwietnia trzydniowego strajku i zażądaniu dymisji premiera w nowym tygodniu.
Od 1 września najniższa stawka godzinowa dla nauczycieli, z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli, ma wynosić 8,50 euro, miesięczna stawka wynagrodzenia dla nauczycieli szkół ogólnokształcących wyniesie 1224 euro, natomiast najniższa stawka wynagrodzenia dla pedagogów przedszkolnych placówek oświatowych ustalono na 1240 euro. Najniższe miesięczne stawki wynagrodzeń dla pracowników naukowych uczelni zostaną od września br. podwyższone o 13%, przy zachowaniu dotychczasowych proporcji różnicy wynagrodzeń między stanowiskami. Najniższe miesięczne wynagrodzenie dla profesorów wyniesie 1982 euro, dla profesorów nadzwyczajnych – 1587 euro, dla adiunktów – 1270 euro, dla wykładowców – 1017 euro, dla asystentów – 810 euro
Szefowa LIZDY Inga Vanaga skrytykowała przygotowywane poprawki na posiedzeniu rządu, nazywając je nawet „błędem, który wszyscy będą musieli wspólnie naprawić”. Związek kwestionuje jakość naliczeń podwyżek dla nauczycieli, jest też oburzony procesem decyzyjnym rządu. Z kolei Ministerstwo Edukacji i Nauki kierowane przez minister Andę Čakšę, a także w opinii premiera Krišjānisa Kariņša, uważa, że zatwierdzone zmiany przepisów przewidują realizację żądań strajkowych. Jednak LIZDA już zapowiedziała, że planowane przez rząd zmiany nie odpowiadają wymaganiom związkowym, więc planowany na nowy tydzień strajk się odbędzie.