Zdjęcie: Pixabay
09-05-2022 14:21
Kampania siewna na Ukrainie jest dość aktywna, ale o 20-30% spóźniona niż zwykle. Trudności związane są z logistyką i brakiem paliwa - oświadczył ukraiński minister Polityki Rolnej i Żywności Mykoła Solski. "Są też trudności z ilością sprzętu rolniczego, godziną policyjną, przechowywaniem nasion i paliwa" - dodał. Pogoda ma również wpływ na zasiewy - powiedział minister. Zmniejsza się w tych warunkach wysiew głównej rośliny uprawnej, kukurydzy. Aby zaoszczędzić pieniądze, rolnicy sieją inne zboża jare (np. pszenicę), a także słonecznik i soję.
Minister powiedział, że państwo przeznaczyło dla rolników pewne fundusze kredytowe. Zabezpieczeniem mogą być nie tylko pieniądze, ale także zboże. "Państwo zaoferowało przedsiębiorstwom rolnym możliwość zaciągania kredytów. Wymagane było jedynie 20 procent zabezpieczenia - resztę pokrywa budżet państwa. Łączna kwota kredytów wyniosła około 17 mld euro" - powiedział minister.
Co istotne, także tereny wolne od walk są nadal niebezpieczne. Ukraińska policja apeluje do obywateli, aby nie wracali do wsi obwodu charkowskiego wyzwolonych przez Siły Zbrojne Ukrainy gdyż po rosyjskich okupantach nadal pozostało wiele pól minowych i niewybuchów. Niestety są już ofiary, które zginęły wskutek eksplozji min.