Zdjęcie: Pixabay

Rosja opublikowała swoje żądania

17-12-2021 13:20

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej opublikowało swoje propozycje wobec NATO dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa. Zawiera m.in. postulat odmówienia Ukrainie perspektywy przystąpienia do sojuszu.

Opublikowane projekty traktatów ze Stanami Zjednoczonymi i NATO zawierają propozycję dla sojuszu podjęcia zobowiązania do wykluczenia dalszej ekspansji, w tym odmówienia przyjęcia do NATO Ukrainy - a jak napisamo dosłownie: "odmówić przyjęcia do sojuszu państw, które były wcześniej członkami Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich". Moskwa proponuje też NATO zaniechanie jakiejkolwiek działalności wojskowej na Ukrainie, w Europie Wschodniej, na Zakaukaziu iw Azji Środkowej.

Ponadto proponuje się zobowiązać się do nierozmieszczania rakiet na obszarach, w których mogą one uderzyć w terytorium Rosji i państw NATO, utrwalić porozumienie w sprawie pokojowego rozwiązywania wszelkich sporów i powstrzymać się od użycia siły, a także oficjalnie potwierdzić, że strony nie uważają się za przeciwników.

Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, Moskwa sugeruje Waszyngtonowi, aby nie wykorzystywał innych krajów do przygotowania ataku na siebie nawzajem; nie przeprowadzać ćwiczeń wojskowych z opracowaniem scenariuszy użycia broni jądrowej; nie przygotowywać wojska krajów nieatomowych do użycia broni jądrowej; nie rozmieszczać broni jądrowej za granicą i wycofać broń już rozmieszczoną.

Warto przypomnieć, że jak 7 grudnia mówiła w amerykańskim senacie wicesekretarz stanu USA ds. politycznych Victorii Nuland „Prezydent Biden wyjaśnił Putinowi, że pytanie, kto przystąpi do NATO, jest kwestią, o której decyduje tylko NATO oraz kraje kandydujące. Żadna inna siła nie będzie miała i nie może mieć prawa weta lub głosowania w ich decyzje".

Aktualizacja godz. 14:40

„Widzieliśmy rosyjskie propozycje o „gwarancjach bezpieczeństwa”. Omawiamy je z naszymi sojusznikami i partnerami w Europie” – powiedziała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Dodała, że ​​USA nie będą negocjować propozycji Rosji bez dyskusji z partnerami europejskimi.