Zdjęcie: Pixabay
13-03-2025 12:13
Dumitru Alaiba, minister gospodarki i cyfryzacji Mołdawii, ogłosił dzisiaj swoją rezygnację, podkreślając, że po dwóch i pół roku intensywnej pracy nadszedł czas na nowy etap. „To moje ostatnie posiedzenie rządu. Poświęciłem całą swoją wiedzę i energię, by posuwać się naprzód. Teraz potrzebny jest nowy impuls” – napisał na Facebooku. Choć nie podał powodów swojej decyzji, zapewnił, że nadal będzie służył krajowi i wspierał prezydent Maię Sandu, premiera Dorina Receana oraz rząd.
Premier Recean towarzyszył Alaibie w drodze na ostatnie posiedzenie, a później publicznie mu podziękował. „Dziękuję za ogromny wysiłek w utrzymaniu stabilności gospodarczej, postęp na drodze do Unii Europejskiej i stworzenie fundamentów dla przyszłego wzrostu gospodarczego” – podkreślił, podsumowując kadencję ministra. Alaiba pożegnano oklaskami, a Recean podał mu rękę i przytulił go. Żartobliwie dodał: „Dumitru odpocznie dwa tygodnie, a potem do nas wróci”. Słowa te wyjaśnił później rzecznik rządu Daniel Vodă, wskazując, że były one wyrazem uznania dla Alaiby jako cennego członka zespołu.
Pod jego kierownictwem ministerstwo uprościło interakcję między obywatelami a administracją oraz stworzyło bardziej przyjazne środowisko dla biznesu, wzmacniając konkurencyjność mołdawskiej gospodarki.