Zdjęcie: Wikipedia
27-10-2021 13:00
Prezydent Rosji Władimir Putin zareagował na wczorajszą wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że okupowany Krym z czasem powróci w skład Ukrainy. To stwierdzenie zostało zinterpretowane jako „roszczenia terytorialne”.
"Niewątpliwie oświadczenie o zwrocie Krymu jest obecnie niczym innym jak oświadczeniem o roszczeniach terytorialnych wobec Federacji Rosyjskiej. Takie stwierdzenia mogą mieć negatywne konsekwencje." - mówił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Pieskow odniósł się także do wygranej wczoraj przez Ukrainę sprawy sądowej z sprawie złota scytyjskiego z Krymu przechowywanego w holenderskim muzeum. Według orzeczenia sądu, złoto ma być zwrócone Ukrainie. Wczoraj Pieskow odmówił komentarza w tej sprawie.
"Jeśli chodzi o "złoto scytyjskie", należy przeanalizować perspektywy sądowe i przeprowadzić możliwe procedury prawne, aby kontynuować proces" - powiedział.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wczoraj powiedział, że najpierw stronie ukraińskiej zostaną zwrócone te zbiory muzealne, a następnie zostanie zwrócony sam okupowany Krym. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba powiedział również, że Kijów odbierze półwysep.