Zdjęcie: Pixabay
06-06-2024 08:43
Na stronie internetowej ONZ ukazał się kolejny raport Specjalnej Sprawozdawczyni ds. sytuacji praw człowieka na Białorusi Anaïs Marin . Obejmuje okres od 1 kwietnia 2023 r. do 31 marca 2024 r. W raporcie stwierdzono, że sytuacja w zakresie praw człowieka na Białorusi nadal się pogarsza z powodu ukierunkowanej polityki reżimu Łukaszenki zwalczania sprzeciwu społeczeństwa.
Na Białorusi prowadzone są represje wobec rzeczywistych i domniemanych przeciwników, wydawane są arbitralne wyroki, Białorusini na uchodźstwie są prześladowani, a społeczeństwo obywatelskie jest eliminowane. Marin zauważa kilka niepokojących tendencji: prześladowanie i zbiorowe karanie krewnych osób, które ucierpiały z powodu łamania praw człowieka:
Tortury i śmierć w areszcie;
możliwe zaginięcia;
osłabienie ram prawnych regulujących użycie siły przez funkcjonariuszy państwowych;
powszechne arbitralne zatrzymania;
wyroki sądowe motywowane politycznie;
ciągłe tłumienie wolności słowa;
rosnąca ingerencja w prawo do prywatności.
„Specjalny sprawozdawca stwierdza, że sytuacja w zakresie praw człowieka na Białorusi pozostaje niezwykle niepokojąca i wymaga stałej uwagi Rady” - czytamy w raporcie. Marin zauważa, że integracja Białorusi i Rosji nasiliła się w kontekście międzynarodowej izolacji, a krajowe ramy prawne Białorusi zostały dostosowane w celu uzasadnienia represji i prześladowań dysydentów w kraju i za granicą.
"Rząd Białorusi nadal aktywnie wspiera agresję wojskową Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie i w rezultacie podlega sankcjom. Międzynarodowa izolacja ogranicza dyplomatyczne manewry władz, zachęcając je do poszukiwania głębszej gospodarczej, politycznej i wojskowej integracji z Federacją Rosyjską. Ludność Białorusi nie ma wpływu na rozwój sytuacji. Ci, którzy nie zgadzają się z polityką wewnętrzną i zagraniczną rządu, są nazywani „ekstremistami” i ścigani. Przepisy dotyczące zwalczania terroryzmu i ekstremizmu są nadal wykorzystywane do karania i zastraszania opozycji politycznej. Według doniesień, trwa militaryzacja społeczeństwa, w tym młodzieży i dzieci” - czytamy w dokumencie.
Raport wymienia środki przeciwko obywatelom, którzy wyjechali za granicę i członkom ich rodzin. W szczególności wspomina się o obowiązku informowania władz o zagranicznym obywatelstwie i zezwoleniach na pobyt, zakazie wydawania paszportów i pełnomocnictw w konsulatach, zakazie transakcji na rynku nieruchomości na podstawie pełnomocnictw wydanych poza Białorusią.
Specjalny Sprawozdawca zwraca uwagę na sytuację językową na Białorusi. "Według otrzymanych raportów, język białoruski jest coraz częściej postrzegany jako oznaka nielojalności politycznej i jest porzucany na rzecz rosyjskiego w administracji publicznej, edukacji, kulturze i mediach, albo na polecenie kierownictwa, albo z obawy przed dyskryminacją. Według doniesień, białoruskojęzyczna literatura została skonfiskowana w zakładach karnych, a więźniowie mówiący po białorusku są poddawani surowszemu traktowaniu. To samo dotyczy wszystkich innych miejsc publicznej ekspresji artystycznej” - zauważa Maren w raporcie. Zauważono również, że Białoruś zniosła prawo do edukacji w języku ojczystym dla mniejszości językowych.
Maren zaleca państwom członkowskim ONZ podjęcie działań w celu wyeliminowania ryzyka masowej utraty dokumentów tożsamości i dokumentów podróży przez obywateli Białorusi za granicą; powszechne stosowanie uniwersalnej jurysdykcji w przypadkach łamania praw człowieka na Białorusi.